Edi00
14:19, 18 sty 2013
Dołączył: 18 sty 2013
Posty: 653
Witam
Mam na imię Edyta. Jestem tu nowa i oczywiście zielona .Mam nadzieję, że trudne są tylko początki a później już będzie łatwiej, bo jak napisałam w "powitaniach" czaiłam się długo zanim coś napisałam.
Niestety nie mogę się pochwalić swoim "ogrodem" w wizytówkach, bo nie posiadam zdjęć, gdyż mój komputer je pożarł. Zresztą nie wiem, czy jest się czym chwalić, bo po oglądnięciu waszych ogrodów mam wrażenie, że u mnie to jest chaos a nie ogród.
Nie wiem jak to się stało, że dziewczyna wychowana całe życie w bloku nagle zapragnęła domu na wsi i ogrodu. Już podczas budowy zaczęłam sadzić jakieś drzewka, oczywiście nic o nich nie wiedziałam- po prostu podobały mi się to je kupowałam.
Budowa się skończyła a ja nadal niewiele wiedziałam o ogrodnictwie i sadziłam byle co byle gdzie. czasami miałam dośc i myślałam sobie, że nic z tego nie będzie, bo mój "ogród" ...był jakiś inny niż w moich marzeniach i nie podobał mi się.
Ale wiedziałam jedno: że gdy zagłebiam dłonie w ziemi to staje się innym człowiekiem a problemy idą precz i jest to moja nalepsza terapia na wszelkie niepowodzenia i stresy. Odnalazłam swoje marzenie.
Potem przyszła powódź i niestety wszystkie moje roślinki szlak trafił. Ale czas po powodzi, te długie zimowe miesiące pomogły mi chć trochę poznać świat roslin- ich nazwy, wymagania i zacząć wszystko od nowa.
Od powodzi minęło dwa lata i ogród trochę się zapełnił. Ale doszłam do wniosku, że potrzebuję pomocy, gdyż mam wrażenie, że podoba mi się zbyt wiele roślin i są one posadzone trochę chaotycznie.
Szkoda, że jest zima i nie mam mozliwości pokazać wam zdjęc mojego ogródka...bo napewno wielu z was, by mi pomogło zrobić "przemeblowanie" w ogrodzie.
Ale do wiosny już niedaleko i wtedy obstrykam ogród z każdej strony!
Mam na imię Edyta. Jestem tu nowa i oczywiście zielona .Mam nadzieję, że trudne są tylko początki a później już będzie łatwiej, bo jak napisałam w "powitaniach" czaiłam się długo zanim coś napisałam.
Niestety nie mogę się pochwalić swoim "ogrodem" w wizytówkach, bo nie posiadam zdjęć, gdyż mój komputer je pożarł. Zresztą nie wiem, czy jest się czym chwalić, bo po oglądnięciu waszych ogrodów mam wrażenie, że u mnie to jest chaos a nie ogród.
Nie wiem jak to się stało, że dziewczyna wychowana całe życie w bloku nagle zapragnęła domu na wsi i ogrodu. Już podczas budowy zaczęłam sadzić jakieś drzewka, oczywiście nic o nich nie wiedziałam- po prostu podobały mi się to je kupowałam.
Budowa się skończyła a ja nadal niewiele wiedziałam o ogrodnictwie i sadziłam byle co byle gdzie. czasami miałam dośc i myślałam sobie, że nic z tego nie będzie, bo mój "ogród" ...był jakiś inny niż w moich marzeniach i nie podobał mi się.
Ale wiedziałam jedno: że gdy zagłebiam dłonie w ziemi to staje się innym człowiekiem a problemy idą precz i jest to moja nalepsza terapia na wszelkie niepowodzenia i stresy. Odnalazłam swoje marzenie.
Potem przyszła powódź i niestety wszystkie moje roślinki szlak trafił. Ale czas po powodzi, te długie zimowe miesiące pomogły mi chć trochę poznać świat roslin- ich nazwy, wymagania i zacząć wszystko od nowa.
Od powodzi minęło dwa lata i ogród trochę się zapełnił. Ale doszłam do wniosku, że potrzebuję pomocy, gdyż mam wrażenie, że podoba mi się zbyt wiele roślin i są one posadzone trochę chaotycznie.
Szkoda, że jest zima i nie mam mozliwości pokazać wam zdjęc mojego ogródka...bo napewno wielu z was, by mi pomogło zrobić "przemeblowanie" w ogrodzie.
Ale do wiosny już niedaleko i wtedy obstrykam ogród z każdej strony!
____________________
Edyta - Mieszczuch na wsi, czyli jak rodzi się i spełnia marzenie...
Edyta - Mieszczuch na wsi, czyli jak rodzi się i spełnia marzenie...