Mira tak. Zgadzam się. Mgła ma w sobie dużo nostalgii. Dla mnie to bardzo ciekawe zjawisko. Ostatnio u nas takie jej pasy jak u zebry się pojawiają.
W sprawie nasion napisałam na pw.
Anula u mnie raczej nie mroczność, ale romantyczność. Mgła dla mnie taka właśnie jest. Romantyczna..ale w tym ostatnim Twoim zdaniu coś jest. Często z M. gonimy mgły. Ostatnio jak wracał z pracy dzwoni do mnie żebym się ubierała bo już podjeżdża, to ja biegiem lecę i .. pojechaliśmy w stronę pól przyleśnych. Co tam był za widok. Pręgowana, ściana mgieł.. no cudowności.
Dziękuję za pochwałę jesieni, pozdrawiam cieplutko