Magda oglądam twoje poczynania od początku i tak sobie myślę jak my wszystkie mamy zaparcie i zapał do tych naszych krzaczków i badylków ...fajnie się ogląda jak ogród się z wiekiem zmienia i ewoluuje .
pozdrawiam
To moja z 2011r. Ale nie ma tylu kwiatów jak ta u Ciebie. Może w tym roku znowu się na nią skuszę, wsadzę tym razem do wiszących koszy.
Tak wyglądały we wrześniu:
Dziękuję Alinko za odwiedziny. Chęci i zapału mi nie brakuje- brakuje mi tylko wiosny. Już bym chciała na dobre posprzątać w ogrodzie, bo tak po części, przed śniegiem to mi się nie chce. A cebulowe już potrzebują kołderki, wyłażą na potęgę...
Kocham te moje badylki, drzewka, krzaczki. Lubię oglądać zdjęcia ogrodu i je porównywać.
Pozdrawiam i zapraszam ponownie.