Luki
14:49, 12 paź 2014
Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Marto, Ewo uśmiecham się porozumiewawczo
Marzenko poniekąd bardzo ważny punkt i chyba wart do dodania...ciekawe co Danusia na to. Cieszmy się tym co posadzone i oszczędzajmy na następne szaleństwa
Mileno jak jest taka potrzeba to fotki ciurkadełka będą
Z taką sytuacją też już się kilka razy spotkałem. Planuje na przyszły rok zakupić kilka drzew, aby 'podwyższyć ogród bo bardzo mi tego brakuje
Sylwio również witam Jeżeli masz dostęp do żurawek w dużych doniczkach (równoznaczne z rozorśnietym systemem korzeniowym) takich 2 litrowych to jeszcze można posadzić, ale jeżeli jakieś maleństwa to nie polecam teraz sadzić. Wczesną wiosną trzeba znowu czujnie kupować, aby nie przynieść sobie opuchlaków z dwuletnimi już żurawkami. Jeżeli będziesz kupować w czerwcu to ryzyko jest o wiele mniejsze bo żurawki będą wszędzie dostępne raczej z nowych sadzonek. Chyba nie zamotałem za bardzo
Jolu oby roślinki upasły się jak najszybciej ale ćwicze cierpliwość od nowa... do niektórych rzeczy niestety mi jej brakuje, ale oddycham płynnie i czekam na wiosenny wybuch roślin
Marzenko poniekąd bardzo ważny punkt i chyba wart do dodania...ciekawe co Danusia na to. Cieszmy się tym co posadzone i oszczędzajmy na następne szaleństwa
Mileno jak jest taka potrzeba to fotki ciurkadełka będą
Z taką sytuacją też już się kilka razy spotkałem. Planuje na przyszły rok zakupić kilka drzew, aby 'podwyższyć ogród bo bardzo mi tego brakuje
Sylwio również witam Jeżeli masz dostęp do żurawek w dużych doniczkach (równoznaczne z rozorśnietym systemem korzeniowym) takich 2 litrowych to jeszcze można posadzić, ale jeżeli jakieś maleństwa to nie polecam teraz sadzić. Wczesną wiosną trzeba znowu czujnie kupować, aby nie przynieść sobie opuchlaków z dwuletnimi już żurawkami. Jeżeli będziesz kupować w czerwcu to ryzyko jest o wiele mniejsze bo żurawki będą wszędzie dostępne raczej z nowych sadzonek. Chyba nie zamotałem za bardzo
Jolu oby roślinki upasły się jak najszybciej ale ćwicze cierpliwość od nowa... do niektórych rzeczy niestety mi jej brakuje, ale oddycham płynnie i czekam na wiosenny wybuch roślin