Oby się sprawdziło. Tak mi się spodobała ta wiosenna pogoda że nie mogłam się dzisiaj ogarnąć. Poszłam kończyć kopanie ale zaczęło padać i po robocie. Nóż rewelacja, sama widziałaś efekt. Jak się dorwałam to darń leciała na wióry. Sąsiadami się nie przejmuję, chyba będą musieli się przyzwyczaić, ale mina sąsiadki wiszącej na siatce od płotu- bezcenna.
Olu przedstawialam M trzy rysunki ukladu kostek lub kraweznikow w placyku.stwierdzil tak jak ja ze uklad z kraweznikow najciekawszy.na co ja mowie: a co zrobimy z tym placykiem gdzie mamy juz kwadratowe płyty slabo to bedzie pasowalo,na co On: wymienimy na krawezniki... a ja glupia sie martwilam milego dnia