Dzisiaj lało jak z cebra, więc podlało troszku moje roślinki Oto fotki:
Najpierw nowopowstająca rabata i oszalałe piwonie, które kocham i zawsze mi się kojarzą z Dniem Matki / tygodniowe opóźnienie im wybaczę /
W tle ocalałe cyprysiki Lawsona, ostatni z 8 sadzonych w 2008 padł po zimie Ściana potrzebna więc chyba pokombinuję ze świerkami i tujami lub jałowcami. Coś musi zasłonić od wiatrów i dać trochę cienia
Na skalniaku rządzi czerwony gożdzik, którego kiedyś kupiłam dwie małe kępki. Warto poczekać W zeszłym roku rozsadzałam też liatrę, której 3 sztuki zamieniły się na 25 Wczoraj w szkółce widziałam jedną sadzonkę po 10 PLN
I zakupy Wiąz i Świerk Fat Albert, który został osobiście posadony przez mojego 3 letniego synka, mężuś tylko wykopał dołek Białoboka nie obfociłam, ale jest bardzo podobny, żeby nie napisać...taki sam ?
Aniu dziękuję A wiesz, że ten badyl róży przed pęcherznicą to zaczątek pergoli, cos na wzór Twojego herbacianego zakątka ? Zgapiłam troszku, ale tło bedzie inne
Aguś zakupy fajne czytam że Synuś pomocą służy - superaśnie Mój powojnik to President - w tamtym roku kupiłam go w szkółce pod Skaryszewem za 10zł. w tym roku też planuję wyjazd do szkółki i zakup powojników. W tamtym roku mieli tylko jedną odmianę, nie wiem jak teraz będzie, ale gdyby był tylko President to teź sobie kupie - bardzo fajna wdzięczna roślinka.
Pozdrawiam.