Może sztuczna trawa ale PCV w ogrodzie dziwne dla mnie.
Ładniejszy naturalny kamień lub drewno impregnowane.

PS: Kleszcze nie lecą z góry i czy świerk nie ma misecznika świerkowca?

Sztuczna trawa plus igły opadające ze świerka - wyrzucisz po miesiącu ten sztuczny trawnik. Ważne aby położyć nawierzchnię wygodną do zamiatania. Stare igły się sypią, czy świerki mają szkodniki czy nie, taka po prostu natura świerka jest, a jak ma szkodniki to sypią się potrójnie.

Możesz też po prostu ładnej kory nasypać i będzie nawierzchnia ekologiczna.

... to jest nasza naturalna altana i jednak trochę cienia się przydaje ...

Podobnie jak Gemciu proponowałbym deski ipregnowane. Taki niewysoki podeścik zrobić-do zamiatania będzie na pewno wygodne(deska nie ryflowana) noi gdyby ktoś z gości zawitał do Waszej altany na obcasie krzywdy sobie nie zrobi

Musze poczytać o swierkowych szkodnikacj,jak je rozpoznawać bo zupełnie sie nie znam,mam nadzieje ze jednak nic nie ma bo pod nimi jemy.Jeszcze takie coś znalazłam
(zdjęcie usunięte)
zwirek i zamiast tych deseczek "betonowe drewno" które prowadziłoby z "dziupli" do domku"

deski uwielbiam Pawle ,na zewnątrz te betonowe fajnie sie prezentują
(zdjęcie usunięte)

tylko pewnie sa drogie..

jak bede na działce zrobie zdjecia z bliska tym swierkom,moze uda sie Wam ocenić ich stan,jesli moge prosić o taką pomoc?

pasjonatkaamatorka napisał(a)

.Jeszcze takie coś znalazłam
(zdjęcie usunięte)
zwirek i zamiast tych deseczek "betonowe drewno" które prowadziłoby z "dziupli" do domku"

"Betonowe drewno" też będzie się ładnie prezentować. Pamiętaj tylko że jak igiełek będzie już zbyt dużo to trzeba bedzie to wymieść-a ze żwirku ciężko będzie.

Danusiu to rozwiazanie chyba wczesniej proponowałaś,można wokół świerków zrobić takie okręgi o obsadzić cieniolubnymi..
(zdjęcie usunięte)
ma swój urok..
przepraszam,że tak atakuję zdjeciami .Co bedzie najlepsze z tego?cenię bardzo Wasze zdanie bo sama jestem zielona w temacie;(

Cenna rada Pawle. Ahhh żebym ja już tyle wiedziała co Wy...nie chce popełnić błędów.Wszystko muszę mieć przemyslane.

Deski nie ryflowane po deszczu są bardzo śliskie. Moja sąsiadka ma kostkę, dziura na pień drzewa, pod świerkiem stół, a pod koroną drzewa podwieszone trzy "żagle" bo igły lecą do jedzenia na potęgę. Z kostki najlepiej się zmiata, a codziennie jest tego masa.

Nie mam lepszego zdjęcia