Witajcie,

Po przeanalizowaniu dziesiątek Waszych postów odnośnie pielęgnacji jesiennej trawników stwierdzam, że potrzebuję Waszej pomocy w odpowiednim dobraniu procesów pielęgnacyjnych mojego MŁODEGO (kwiecień 2014) trawnika.

Cechy mojego trawnika:

- trawa HOLLYWOOD SUN GRAMINEX zasiana w kwietniu 2014 (trawnik w 90% nasłoneczniony)
- po przedawkowaniu nawozu w lecie pojawiły się niewielkie wypalone plamy oraz zrobił się rzadszy,
- w miejscach zacienionych (okolice krzewów) jest bardzo rzadki i ma mały przyrost,
- widoczne w niektórych miejscach ciemno-zielone plamy na glebie, niemające wpływu na kolor źdźbeł trawy (pojawiły się już miesiąc po wysiewie),
- młode chwasty (głównie babka zwyczajna) - przypuszczam, że powodem jest ziemia z kompostownika, która została wykorzystana jako podłoże pod wysiew nasion.

Pewnie nie zalecacie wertykulacji ani aeracji tak młodego trawnika, zatem proszę o radę na przywrócić jego pierwotny "blask", który miał do momentu przedawkowania nawozu. Czy dosiewkę wykonać tymi samymi nasionami, czy też zastosować inne? A może jednaj aerować, sypnąć piaskiem a następnie wykonać dosiew nasion zmieszanych z ziemią trawnikową?

Dziękuję za pomoc.

Pozdrawiam
Piotrek

Przede wszystkim podlewać, kosić wygrabiać delikatnie liście, a na pewno pokaż zdjęcia, trydno w ciemno doradzać, nie widząc jak wygląda.

Witaj Danusiu,

Załączam zdjęcia trawnika, o którym była mowa w dniu wczorajszym. Końcówka sierpnia i pierwsza połowa września były dość deszczowe, dlatego w ogóle go nie podlewałem. Gleba wydaje mi się wilgotna cały czas, a w zacienionych miejscach (okolice krzewu) wręcz błotnista. Nie zachęca to do włączenia nawadniania.
Dopiero dziś robiąc zdjęcia zauważyłem to, jak bardzo trawnik stracił jednolitą barwę. Mam też trochę chwastów (przeważnie babka), lecz trawnik ma dopiero 6 miesięcy i wydaje mi się, że jest to zbyt wcześnie na stosowanie wszelkich preparatów chemicznych.

Witajcie,

Czy ktoś z Was ma dla mnie jakąś radę jeśli chodzi o wcześniej opisaną jesienną pielęgnację trawnika? Zdjęcia powyżej. Dziękuję za podpowiedzi.

Chwasty wyrywaj ręcznie, być może trawnik był posiany za gęsto, część traw zamiera. Ja bym wygrabiła delikatnie ten filc, potem posypała przesianym kompostem lub ziemią ogrodową z worka i przegrabiła delikatnie plastikowym wachlarzem.

Czy aby nie za krótko ją kosisz? Rzednie z tego powodu, podnieś przy następnym koszeniu nóż kosiarki o 1 stopień.

Te łąty w pobliżu chodnika są niepokojące, jakby ktoś jakąś chemię wylał, albo coś podobnego, albo beton jest pod spodem?

Czy polecasz zrobić dosiewkę mieszając zierna trawy z ziemią ogrodową czy też dać trawie więcej czasu na przyrost i nabranie gęstości? Mam wrażenie, że po nieszczęsnym przedawkowaniu nawozu bardzo powoli się rozrasta. Dziś wykonywałem koszenie (po podniesieniu noża) i są miejsca, w których jest naprawdę rzadko (w szczególności w cieniu przy krzewie).

Jeśli chodzi o te plamy to jest to właśnie efekt działania nawozu (nawożenie "z ręki" - przypadkiem musiało się wysypać tego więcej w jednym miejscu).

Aha,
Jeszcze jedno pytanie:
Czy po posypaniu trawy ziemią i przegrabieniu trzeba ją jakoś ubić? Zaleca się później robić koszenie?

W tym przypadku zalecam posianie ziemi , przegrabienie, potem dosiewka, podlewanie. Nie trzeba ubijać, bo ziemi powinno być tyle, żeby wystawały zielone

Koszenie robisz jak jest potrzeba czyli źdźbła urosną.

Jeśli źle zrozumiałem, to proszę o korekty:

1. Ręczne usuwanie chwastów.
2. Lekkie wygrabienie filcu.
3. Niskie koszenie trawnika (3-4 cm).
4. Wysypanie przesianego kompostu lub ziemi ogrodowej z worka i rozgrabienie jej tak, aby wystawały źdźbła.
5. Wykonanie dosiewki (intensywniej w "gołych" miejscach).
6. Intensywne podlewanie.
7. Nawożenie (jeśli ziemia ogrodowa) - może być Azofoska?

Pytanie 1. Może być użyta ta sama trawa na dosiewkę?
Pytanie 2: Czy przysypać nasiona warstwą ziemi (aby nie odfrunęły lub nie zostały wypłukane przez wodę)?

Bardzo dziękuję za wszelką dotychczasową radę!
Pozdrawiam!

Wykreślamy punkt 7 - nawożenie, nie pisałam że nawozić, skoro była przenawożona to tym bardziej nie nawozić, a skoro jesień to już w ogóle nie nawozić, październik mamy.

Trawa może a nawet powinna być ta sama.
Nie przysypywać a lekko przegrabić lewą stroną grabi, jakby docisnąć falistym ruchem. Wypłaszczyć. Lekko zraszać.

Pięknie...

Dziękuję serdecznie za pomoc!