Kasiu moją małą hortkę dziś w nocy zmroziło, zabezpieczyłaś już swoją? zadbaj o to, aby nie skończyła jak moja. Jestem zła i smutna, tak o nią dbałam.....
Ewcia nie zabezpieczyłam swoich. Ze 3 dni nawet nie byłam w ogródku bo nie miałam czasu. Dużych nigdy nie zabezpieczam, a z małymi też chciałam iść na żywioł, ale skoro mówisz żeby zabezpieczyć, to zrobię to pod warunkiem, że jest jeszcze co zabezpieczać. Może z moimi stało się tak jak z Twoją tylko jeszcze o tym nie wiem. Ale dzięki. Jutro polecę zobaczyć.
Joluś, ale masz fajnego towarzysza. Zimą za oknem śnieg będzie malowniczo sypał, choinka będzie pięknie błyszczeć, a kiciuś będzie Ci cichutko mruczał na kolanach . Pozdrawiam.