Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Moja bajka

Pokaż wątki Pokaż posty

Moja bajka

Katkak 21:12, 30 paź 2014


Dołączył: 13 lip 2013
Posty: 28254
Toszka napisał(a)
To do kompletu dorzucę "eLkę", wprawdzie ona ma imię od rozmiarówki "L", ale dla niezorientowanych brzmi bardzo po ludzku
Gatunek: suka

też super
____________________
Kaśka - Moja bajka *** Wizytówka
Kasial 21:34, 30 paź 2014


Dołączył: 08 kwi 2014
Posty: 833
Katkak napisał(a)

Kasiula masz kota Zygmunta? ale bomba . Moja koleżanka miała kiedyś szczura Stefana . Spryciarz podkradał kanapki, jak tylko na chwilę się je spuściło z oczu (bo swobodnie chodził po mieszkaniu ) .

Kasiu mam Zygmunta i Bogdana takie imiona nadali ludzie, którzy je znalezli (dodam, że to byli studenci) i tak jakoś ciężko nam było już dobrać inne imiona
Brat mojego Gregora miał szczury, które piły kakao z dużego kubka

Moje borówki miały piękne czerwone liście, które opadły i wczoraj oczywiście przez PRZYPADEK zostały ścięte chyba nigdy ich nie będę miała u siebie.
____________________
Dziewczyna z lasu :) Ogrodowa zachciewajka :)
Toszka 21:37, 30 paź 2014


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Jeśli nie za krótko je ścięto to jest wielka szansa, że odbiją
A jeśli nie, to w przyszłym roku kup o wiele większe, by nie padły ofiarą szalonego kosiarza
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Kasial 22:19, 30 paź 2014


Dołączył: 08 kwi 2014
Posty: 833
Toszka z 6 borówek zostało się 6 kikutów :/ najpierw kret jedną załatwił. Później dwie kosiarz dziabnął, następnie kolejną i wczoraj dwie poszły. liczę, że odbiją
____________________
Dziewczyna z lasu :) Ogrodowa zachciewajka :)
Katkak 22:59, 30 paź 2014


Dołączył: 13 lip 2013
Posty: 28254
Kasial napisał(a)

Kasiu mam Zygmunta i Bogdana takie imiona nadali ludzie, którzy je znalezli (dodam, że to byli studenci) i tak jakoś ciężko nam było już dobrać inne imiona
Brat mojego Gregora miał szczury, które piły kakao z dużego kubka

Moje borówki miały piękne czerwone liście, które opadły i wczoraj oczywiście przez PRZYPADEK zostały ścięte chyba nigdy ich nie będę miała u siebie.

Jak studenci to wszystko tłumaczy Nie martw się o borówki Kasiulka, myślę, że spokojnie odbiją .
____________________
Kaśka - Moja bajka *** Wizytówka
Kasial 09:07, 31 paź 2014


Dołączył: 08 kwi 2014
Posty: 833
Taaaaką mam nadzięję ale najpierw chyba muszę znaleźć im inne, spokojne miejsce

Temperatura skoczyła, byłam rano mile zaskoczona, że było nawet... ciepło...
i zapowiadają całkiem znośna temperaturę
____________________
Dziewczyna z lasu :) Ogrodowa zachciewajka :)
Katkak 17:05, 31 paź 2014


Dołączył: 13 lip 2013
Posty: 28254
Kasial napisał(a)
Taaaaką mam nadzięję ale najpierw chyba muszę znaleźć im inne, spokojne miejsce

Temperatura skoczyła, byłam rano mile zaskoczona, że było nawet... ciepło...
i zapowiadają całkiem znośna temperaturę

Kasia moja jedna hortensja ogrodowa była chyba skoszona przez mojego męża ze 3 razy do zera . Wreszcie ją przesadziłam (już jakiś czas temu) i tego lata wyglądała tak
____________________
Kaśka - Moja bajka *** Wizytówka
Agania 17:11, 31 paź 2014


Dołączył: 06 wrz 2013
Posty: 26053
Katkak napisał(a)

Kasia moja jedna hortensja ogrodowa była chyba skoszona przez mojego męża ze 3 razy do zera . Wreszcie ją przesadziłam (już jakiś czas temu)

Piękna hortensja Kasiu, dlatego u mnie powstały rabaty osobno i trawnik, bo najbardziej cierpiały azalie posadzone w trawniku, które były regularnie podkaszane...tak powstała w końcu rabata azaliowa
____________________
Agata - Ogrodowe radości i rozterki - ogród Agani | Wizytówka Radości Agani | Dolomity Super Ski
Katkak 18:10, 31 paź 2014


Dołączył: 13 lip 2013
Posty: 28254
Agania napisał(a)

Piękna hortensja Kasiu, dlatego u mnie powstały rabaty osobno i trawnik, bo najbardziej cierpiały azalie posadzone w trawniku, które były regularnie podkaszane...tak powstała w końcu rabata azaliowa

To prawda Agatka, ja zanim trafiłam na Ogrodowisko miałam sporo roślin porozrzucanych po trawniku. Po pierwsze mąż się wkurzał jak musiał ekwilibrystyki przy koszeniu robić, no i oczywiście roślinki też dostawały po tyłku . Teraz też są już "pochowane" i bezpieczne na rabatkach . A wiosną zamierzam je trochę powiększyć . Pozdrawiam Agatko.
____________________
Kaśka - Moja bajka *** Wizytówka
babka 21:49, 31 paź 2014


Dołączył: 23 mar 2014
Posty: 9359
Cześć Kasieńko Przybiegłam z rewizytą i co widzę? moje klimaty Zanim poczyniłam radykalne zmiany to miałam podobne zacięcia i pomysły do Twoich wiec widzę trafiłam na bratnią duszę Prześledziłam kilka stron na początku i na kńcu wątku i widzę, że mamy podobne upodobania. Też przywożę różne trofea z nad morza i z lasu i kocham kamienne posadzki - miałam ścieżkę podobną do Twojej pod ławkeczkami. Też zbieram co ładniejsze kamyki ale narazie pomysłu na ich wyeksponowanie brak. Może zgapię coś u Ciebie ??
A z hortensjami ogrodowymi to jak sobie poradzić? Moją przesadziłam do gruntu dopiero w tym roku i boje się, ze zimy nie przetrzyma pod północną scianą budynku nawet pod pierzynką agro
Pozdrawiam
____________________
Ola - Moja walka z wiatrakami czyli kamieniołom trochę z przypadku Nie chcesz - znajdziesz powód, chcesz - znajdziesz sposób
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies