barbara_kraj...
00:19, 12 gru 2011
Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
Marzenko, trzeba uzbroić się w cierpliwość. Bo z piwoniami tak to już jest. Ja najkrócej na zakwitnięcie czekałam dwa lata. To i tak niewiele. Poza tym zależy, jak duże były sadzonki.