Mirelka to niedobrze, kiedy te chorobska w końcu się skończą..uważaj na siebie i odpoczywaj. Ja też padnięta jestem Wiktoria drugi dzień goraczkuje po szczepieniu i już nie mam siły. Oby jutro poczuła się już lepiej...
Paulina a te sasanki moje ulubione to co? Tegoroczne? U mnie też mnóstwo sasanek, mam fioletowe, białe i poluję na czerwoną. Rosną u mnie kępki sasanek też przy różach. Te iryski też moje ulubione, jakbym była u siebie.
Gosia cieszę się, że trafiam w Twój gust . Iryski uwielbiam, zakochałam się w nich w tamtym roku i w tym kochać nie przestałam, bo ślicznie kwitną. Przez pomyłkę kupiłam też wysokie i ciekawa jestem czy też mi przypadną do gustu . Ja chciałam jeszcze różowa, ale już nie było, może jeszxze uda mi się dostać.
Ostatnio coś mam szczęście i trafiam na wszystkie rośliny z listy kolejna roślina, którą muszę mieć to różowa piwonia, chociaż pewnie nie tylko na różowej się skończy
Ty to tak jak ja, też idę po jedną rzecz a 5 razy obracam. Piwonie też moje ulubione, mam różową , miała 3 kwiaty w ub.r. Kupiłam w castoramie chyba ciemną ale sadzona była późnym latem i kwiatów nie widziałam, może zaszczyci mnie w tym roku.Irysów trochę mam, zobaczymy jakie mamy , to możemy się potem powymieniać.Ja od 2 lat sadzę też cebule lilii ale te szlachetne orientalne, mam na swoim wątku.One są fajne bo kwitną w sierpniu i jest kolorowo na rabatach. No jeszcze moje ulubione to łubiny, miałam je kiedyś, ale teraz się na nie uparłam, wysiałam w doniczki i czekam, może się doczekam.Kupiłam też chyba kłącza łubinów dzisiaj ale jeszcze za to się nie brałam.Jutro rzucam się w wie pracy.Daj znać co jutro planujesz i co zrobiłaś.Jakie regiony zamieszkujesz? Może klimat nam się różni.