Nie zgadzam się, że u Ciebie się nie zmienia. Zmienia się i to jak. Powstają nowe rabaty, przybywa perełek roślinnych jak i dekoracyjnych, drzewa rosną i są coraz piękniejsze. Pomysł na bagienko, szrekowisko - super A może by spróbować z tulejnikiem?
Jolu czaruj bardziej...wyglądam deszczowych chmur i nic, trafiają się takie na kilka kropelek, jest wietrznie i wysuszająco, a to dopiero początek lata, nawet pelargonie na tarasie skąpo kwitną...trudny rok...
Ukwieconą donicę zostawiam dla Ciebie
Kasiu widoczki rekompensują mi bardzo moją niemoc ogrodową
Ja już nie chcę 3 oczka, bo od kilku lat mam taki sam krajobraz...fotki są dedykowane dla Ani, bo ona ma jeszcze większe wyzwania, to tak dla podtrzymania ducha i wzmocnienia wirtualnego sił i wsparcia w działaniach ogrodowych
Sama mam w tym roku problem z prawym barkiem i lewym nadgarstkiem, przy takich warunkach pogodowych i z gliną każda próba mojej pracy w ogrodzie spełza na niczym, każde podejście do rabaty to tylko robot i kilof.....
Ja to sobie mogę tylko bukszpanowe kulki wycinać
aaa....papryczki chilii sobie jeszcze posadziłam w doniczusiach
Justynko dziękuję za te słowa i że zauważasz zmiany na dobre...drzewa rosną i jest ich u mnie więcej niż kilka, ale to chyba w każdym ogrodzie tak jest
Próbuję nowości, bo kuszą, ale brakuje mi czasu na wprowadzanie nowych roślin...absorbuje mnie utrzymanie ogrodu w ryzach i w tym nasadzeniu jaki jest, więcej rabat nie planuję, bagienko chyba nierealne jest, bo jak zasypię tą część ziemią, to już będzie tylko suchy grunt, tylko taki sztucznie dopompowany wgłębnik zostanie, ale może w tym roku coś się zmieni, zobaczymy jak się sprawdzi, bagienko na niższym poziomie
Tulejniki chcę, jeden posadziłam, nie wypuścił nawet lści, ale spróbuję przy drugim oczku, to mi wylewa co roku wiosną i do tej pory na żwirku jest mokro, może się uda...trzymaj kciuki