Fotka zrobiona, wiadomość wysłana
Klon rośnie w zacisznym miejscu, za plecami ma iglaki sąsiada i wystawia się na słońce. Słońca nie powinno mu zabraknąć
Bogdziu, jak szykowałam odmłodzenie kantów, to mnie wzięło na wyrzucenie brzydkich już kostrzew sinych, odmłodziłam je i poszerzyłam dla nich rabatę, a frosty, które mi się już rozrosły poszły w ich miejsce