To na pewno drutowce, jeszcze jak się dobrze przyjrzysz powinny być takie mniejsze czerwonawe jajeczka.
Wiem co mi to zjadło truskawki, przede wszystkim świeże nasadzenia i te młode odrosty.
Do zwalczenia tego Pan od Chemii (kupuje od niego różne chemiczne środki) polecał Dursban proporcji 1 l Dursbanu na 60 l wody i tym podlać całe miejsce truskawek. A ogólnie do zwalczenia tego nadają się wszystkie środki co stosuje się przy uprawie rzepaku.
Przy sałacie to nie wiem co możesz stosować bo to raczej już jest mocna chemia
Alu nie chcę chemi bo chcę w końcu coś zdrowego schrupać ale czytałam , że jesienią można coś zastosować co by te pasożyty zlikwidować stosuje inny myk na te paskudy zakopuje połówkę ziemniaka i po paru dniach wyciągam go pełnego drutowców...zawsze to parę sztuk mniej mi sałate zeżre
iwonaal pozdrawiam również
oznajmiam ,iż wędzarnia ukończona i buduje się murek wokól altany...foty wkrótce
Ela wiesz że ja chyba z 5x kupowałam klon palmowy i ani jeden mi się nie ostał
Ale będę miała możliwość podglądnięcia Twojego
pozdrawiam serdecznie
Sliczny ten widoczek!