Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Dwa ogrody

Pokaż wątki Pokaż posty

Dwa ogrody

jankosia 10:36, 13 sty 2015


Dołączył: 20 mar 2014
Posty: 3124
Witaj Mariolo. Ktoś mi doniósł że ty piękne rzeczy tu wyczyniasz, ale takich cudów to się nie spodziewałam
Masz piękne ogrody wiesz? Często myślimy sobie z mężem przechadzając się po naszym dobytku co byśmy zabrali ze sobą gdyby przyszło nam się wyprowadzić. To musi być mega trudna decyzja, dobrze że chociaż robicie to stopniowo to zawsze coś można podzielić, przesadzić, zabrać. Ale te żywopłoty i drzewa? Nie ma opcji.
Wiesz, twój wątek taki bardzo na czasie dla mnie, bo mam brata leśniczego który na jesieni przeprowadził się z żoną do leśniczówki właśnie. Na wiosnę startują z zakładaniem ogrodu. Muszę bratowej polecić to forum i twój wątek. Ona co prawda zdaje sobie sprawę że ten dom, który dostali nie będzie wiecznie ich, ale ... Podziwiam cię że z takim spokojem i pokorą tworzysz coś od nowa - to piękne jest. Zresztą, twój nowy ogród też już wygląda nie jak jakiś "świeżak". Pozdrawiam serdecznie w ten piękny dzień.
____________________
Monika. Gdybym tylko mogła nie wychodzić z ogrodu...
paniprzyroda 22:15, 14 sty 2015

Dołączył: 19 sie 2012
Posty: 7826
Joku, warunki będą, dopóki się nie wprowadzę
Mira, agapanta podlewałam tylko raz od momentu schowania, ale widocznie i to było za dużo. Niech rzeczywiście jeszcze trochę posiedzi w ciemności, dopóki liście będą zielone, jak zaczną blednąć, wystawię. Trzymałam w ubiegłym sezonie w domu, to cały czas wypuszczał młode przyrosty, starsze liście usychały. To też chyba zależy od odmiany. Kiedyś miałam białe i niebieskie agapanty i te całą zimę grzecznie potrafiły spać. Ale którejś zimy zastrajkowały i się skończyły
Jankosiu, za Twój wpis, taki od serca, dziękuję Zapraszam. Dużo by pisać o pracy w starym ogrodzie, motywach, nadziejach i realiach. Temat raczej przy kawie i czymś mocniejszym chyba jeszcze

Rozpoczęłam sezon od zakupów w ogrodniczym: ziemia do wysiewu nasion, prostokątne, czarne tace na okno, rozwiązały mi odwieczny problem podstawek pod doniczki ( Brico, po 2zł z groszami).
Prawie wszystkie cebulowe powschodziły, oprócz czosnków sadzonych późną jesienią. Chwasty rosną w najlepsze. Niektóre byliny nadal zielone. Natomiast nowe bodziszki suche zupełnie, mam nadzieję, że odbiją.
Ciemierniki jedne już przekwitły, sezon zaczęły około października ( to normalne? ) inne w pączkach.
Jeśli nie będzie już mrozów, to chyba przetrwa werbena w gruncie. Ale raczej nie dowierzam takiej zimie, zapas stroiszu czeka
Kaliny i inne krzewy w pączkach
____________________
Dwa ogrody
jankosia 22:58, 14 sty 2015


Dołączył: 20 mar 2014
Posty: 3124
Będzie jeszcze na pewno okazja Mariolo Pozdrawiam ciepło.
P.S. W piątek wiosna
____________________
Monika. Gdybym tylko mogła nie wychodzić z ogrodu...
viva 23:58, 14 sty 2015


Dołączył: 06 lut 2012
Posty: 3851
Pączki kaliny wyglądają obiecująco ale niech jeszcze śpią, bo to jeszcze nie wiosna.
Ja też jeszcze śpię, bo do ogrodniczego się nie wybrałam a już czas zakupić ziemię do siewu.
Mariolu pamiętasz kiedy siałaś stipę? Nie wiem czy siać czy raczej szukać wiosną sadzonek.
____________________
Pozdrawiam Viva Kolorowy ogród na piasku ".....aby życie mi nie było obojętne, abym zawsze kochał to co piękne i na czyjejś dłoni pozostawił ciepły ślad" (autor nieznany)
paniprzyroda 00:07, 15 sty 2015

Dołączył: 19 sie 2012
Posty: 7826
Vivo, u mnie stipy nie ma w sprzedaży, dlatego siałam, na pewno pod koniec stycznia albo na początku lutego, bo poszła w pierwszym rzucie Będę siać znów, bo nie mam pojęcia, jak przezimuje, czy nie wygnije, na mojej glinie dziś nie dało się chodzić, nawet trawnik miękki.
____________________
Dwa ogrody
viva 00:14, 15 sty 2015


Dołączył: 06 lut 2012
Posty: 3851
U mnie też nie ma w sprzedaży ale może gdzieś znalazłabym. Nasion też jeszcze nie mam.
Na moim piasku już można byłoby pracować gdyby to nie był styczeń
____________________
Pozdrawiam Viva Kolorowy ogród na piasku ".....aby życie mi nie było obojętne, abym zawsze kochał to co piękne i na czyjejś dłoni pozostawił ciepły ślad" (autor nieznany)
paniprzyroda 00:26, 15 sty 2015

Dołączył: 19 sie 2012
Posty: 7826
Właśnie, styczeń, nie zamierzam nic robić wcześniej, jeszcze inne robótki mam do skończenia, bo jak się zacznie w ogrodzie działać, to na resztę już czasu nie ma. Czasem wolałabym piasek, niż glinę. Tak naprawdę dopiero w drugim, trzecim roku okazuje się, które rośliny przetrwają. W starym też była glina, pamiętam doskonale, ile obornika, kompostu, piasku corocznie szło, aby doprowadzić glebę do stanu używalności. W nowym czeka mnie to samo.
____________________
Dwa ogrody
Pszczelarnia 00:30, 15 sty 2015


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29256
Nie zamierzam również. Ale jednak piasku bym nie chciała. Ja już lubię moje "to coś" z kamienistym podglebiem.

____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
paniprzyroda 00:36, 15 sty 2015

Dołączył: 19 sie 2012
Posty: 7826
Kojarzę fotki, kilof lub coś podobnego i górka kamieni. No cóż, nie mamy wyjścia, trzeba polubić to, co się ma
____________________
Dwa ogrody
viva 00:39, 15 sty 2015


Dołączył: 06 lut 2012
Posty: 3851
A ja po tylu latach zaakceptowałam swój piasek Wiem, że szaleństwa na nim nie będzie ale po ulepszeniu da się z niego coś wycisnąć
____________________
Pozdrawiam Viva Kolorowy ogród na piasku ".....aby życie mi nie było obojętne, abym zawsze kochał to co piękne i na czyjejś dłoni pozostawił ciepły ślad" (autor nieznany)
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies