Marzena2007 napisał(a)

Pytanie od ktorej godz na tej strony jest słońce. Czasami stona zachodnia jest zacieniona tylko w nogach a korona drzewa jest w słońcu od południa. Mialam tak w poprzednim ogrodzie i magnoli to bardzo pasowało.

Na zdjęciu widać jak idzie cień. Bylo robione około 14 w październiku. Latem jak słońce zachodzi daleko jest tam oczywiście sporo słońca ale teraz właściwie wcale.

ana_art napisał(a)

kochana czy masz więcej zdjęć tego dużego oczka wodnego? mam pomysła i zastanawiam się jak to zrealizować czym masz to oczko 'obłożone'?

Zdjęć jeszcze kilka mam ale właściwie widać na nich to samo.
Basenik był wykończony tak samo jak mały element wodny, warstwy opisałem na str. 11, z tą różnicą że beton był lany w szalunki. Całość była również zbrojona.
Element wodny w jednym miejscu jest głębszy i tam jest ukryta pompa. W tym kierunku dno ma lekki spadek. Od środka basenik był smarowany specjalną mazią uszczelniającą. Góra obłożona jest zwykłymi płytami betonowymi, takimi samymi jak na ścieżkach.
Daj znać czy taki opis wystarczy i co mam ewentualnie bliżej obfocić.

Wiosna w pełni, choć ponoć tylko do weekendu, więc i u mnie zaczyna być kolorowo.

Ciemierniki



Wiem, że nie są już bardzo ładne ale dwie sztuki kupiłam w listopadzie w centrum ogrodniczym i dwie na początku stycznia w Lidlu. Stały cały czas na zewnątrz w doniczkach, poza 2 tygodniami gdy było do -17 w nocy. Poniżej zdjęcie jak wyglądały w styczniu na parapecie.



A tego kupiłam z 5 lat temu wysyłkowo. Był tak maleńki, że myślałam, iż nie przetrwał, podobnie jak drugi fioletowy z tej przesyłki. W kolejnym roku się jednak ujawnił, ale dopiero po przeniesieniu do tego ogrodu zakwitł.

Przepięknie pachnie kalina różowa, która kwitnie od grudnia. Ale zapach ujawnił się dopiero w wiosennym słońcu.



Są też krokusy ale wszystkie miały być fioletowe a są:



Nie lubię żółtego, a to kolejna po zeszłorocznych żółtych liliach pomyłka sprzedających. Sprawdzałam opakowanie i opisane były prawidłowo. Na wiosnę cieszą jednak wszystkie kolory, szczególnie żółte żonkile.

Fioletowe na szczęście też są.



Niewypałem okazały się krokusy w trawniku, całkowicie przez nas zadeptane. Przesadzam je w inne miejsca.

I na koniec iryski przy wejściu. Uwielbiam je, w tym roku dosadzę jeszcze więcej.



W ogrodzie już jest pełno pszczół i motyli, cieszę się, że nie tylko latem mają u mnie dobrze.





Działam też z rozsadą warzyw ale muszę do opisu zdjęcia porobić.

Pięknie wiosennie u Ciebie. Cebulowe dodają wiele uroku wczesną wiosną. Szkoda tylko, że faktycznie łatwo o pomyłkę przy zakupie cebulek, ale masz rację - o tej porze roku patrzy sie na takie niespodzianki łaskawszym okiem.

te fioletowe krokusy co na żółto kwitną śliczne, po prostu zrobiły Ci psikusa
piękna wiosna ale szkoda, że ma na chwilę odejść byle nie na długo

Przychodze z rewizytą- i podziwem , faktycznie ogród w stylu ogrodowiskowym
pieknie, uporządkowanie, pełne ładu i harmoni rabaty
Równiez będę odwiedzac i podpatrywać, a kalinę sobie wpisuje na listę

Kasiek, dzięki za wizytę.

Wiosna została wywiana, zasypana gradem i deszczem.
Wszystki krokusiki zniszczone, dobrze, że wielkokwiatowe jeszcze zamknięte.

Szkoda kwiatuszków Po ogródku polatałam Pozdrawiam