Problem polega na tym,ze one się nie przyjęły. Mają chore korzenie.
Musisz sama dojść gdzie był błąd: może źle przygotowane podłoże, a może za głęboko posadzone, a może korzenie były przesuszone, a moze zalane...? A może (widzę obrzeża) cement zalega i zanieczyścił podłoże?

Teraz trzeba podlać środkiem p/grzybowym, dodatkowo zrobić oprysk. A jak by było mało potrzebny jest oprysk np. Mospilanem na miodówkę bukszpanową.

Toszka, a zerkniesz, proszę, na moje z poprzedniej strony? Na pewno się przyjęły, bo miały przyrosty...ale coś im się dzieje. Mazan pisze, że źle pobierają wodę. Jak temu zaradzić?

Basiula, przyrosty tuż po posadzeniu nie są wskaźnikiem przyjęcia się. Ekstremalnym przykładem są ukorzeniane patyczki hortek - puszczają listki co nie oznacza, ze mają korzenie. Roślina wysila się na przyrosty, a niezregenerowane korzenie nie dają rady wykarmić. I tu zaczynają się kłopoty, bo w praktyce cała roślina jest osłabiona. Dodatkowo parna pogoda nie pomaga.
W tym sezonie trzeba skupić się na regeneracji korzeni - podlać dwa-trzy razy różnymi środkami na grzyba. Ew. opryskać. Co 7-14 dni. Środki trzeba zmieniać, by patogen nie uodpornił się. Podlanie jednocześnie odkaźa glebę. Roztwór liczymy na kubły, bo musi głęboko wchłonąć się i spenetrować glebę.
Pomiędzy środkami proponuję podlać ukorzeniaczem i opryskać Asahi.
Niczym w tym sezonie nie nawozić!!!

Odsuń kamienie od pieńków i na bieżąco zbieraj opadłe porażone liście.

Toszka, Twoja diagnoza, pewnie słuszna, ale chyba nie tyczy się moich bukszpanów, bo nie rosną w kamieniach, ale te mp_krk już tak

Przeczytałam cały wątek. I znalazłam kilka różnych powodów, dla których liście mogą mieć białe obwódki, a to męczy większość moich krzaczków.
- za mało boru
- za dużo wody
- za mało wody
- za głęboko posadzone
- słaby system korzeniowy.

Cóż mogę robić teraz żeby im polepszyć byt...i wygląd?

Zwróć uwagę, że wszystkie wymienione przez ciebie przyczyny dotyczą systemu korzeniowego.
Nie mam złotego środka by ci od razu pomóc. Możesz wykopać jednego "delikwenta" w najgorszej kondycji i obejrzeć korzenie (powinny być jędrne, białe). Tak zrobiła asiak i szybko okazało się gdzie leży przyczyna/błąd.

Kolor khaki wskazuje na zainfekowane korzenie. Jest parno, gorąco, wilgotno i patogen ma raj.
Nie wiem jaką masz glebę. Jak szykowałaś dołki. Czy sadzonki nie były przesuszone lub wręcz przelane. Nie wiem jak były posadzone.
Doradzam w ciemno, po objawach.
Białe obwódki u bukszpanów są sygnalizowaniem rośliny o szoku... a przyczyn jego może być wiele.

Podczytuję sobie ciągle ten wątek ... bo bukszpanów mam dużo ... z moich obserwacji bukszpany często (bo nie zawsze) ładnie wyglądają dopiero na drugi czasami trzeci sezon (np duże okazy kopane z gruntu).

Basiula Twoje są ok wg mnie ... stosowałabym oprysk na grzyba raz w miesiącu (topsin, zato, previcur, dithane można naprzemiennie) i podlałabym florovitem ewentualnie użyła specjalnego nawozu typowo do bukszpanów np Target ... aaa i nie ma co przesadzać z wodą one nie mogą mieć za sucho ale za mokro będzie im źle ... tego lata mamy sporo opadów i takie podlewanie w zupełności im wystarcza ...

Proszę jednak wziąć pod uwagę, że nie jestem ekspertem ... wypowiedziałam się żeby Cię uspokoić ... z bukszpanami trzeba czasu ... jeszcze będziesz nimi zachwycona

Ren, nawiezienie teraz nawozem azotowym moze się źle skończyć. Już za późno.

Dziękuję Wam wszystkim za odpowiedzi i porady. Na razie podlałam i opryskałam wszystkie bukszpany topsinem, za dwa- trzy tygodnie (czy lepiej za miesiąc?) powtórzę oprysk jakimś innym środkiem.
Ren mam nadzieję, że masz rację i one w przyszłym roku wystartują z nową mocą...i bez obwódek

Kupiłam tez jakiś nawóz "ukorzeniający", ma 5 % azotu, zastosować?
Toszko, jakim ukorzeniaczem podlać te moje bidy?

Ukorzeniacz w płynie na sadzonki zdrewniałe "korzonek".

Preparatem p/grzybowi trzeba podlewać co 7-10dni. Preparat trzeba zmieniać.
Oznaką "ozdrowienia" będzie masa przyrostów.

Dziękuję, zrobię według rad.