Do jesieni podrośnie i często zdąrzy zakwitnąć. Sierpień to miesiąc "wybuchu" traw. A dopiero mamy lipiec.
Z zimowaniem stipy to loteria, którą warto podjąć. Decydująca jest tu łagodna zima i brak nadmiernej wilgoci. Zaryzykuj. Plusem zostawienia stipy na zimę jest to, ze nawet jeśli "matka" wygnije to z wielkim prawdopodobieństwem już w maju dostrzeżesz masę siewek, które to jeszcze małe śmiało można za pomocą sadzarki do cebul przesadzić w nowe miejsce. Sadzarka pomaga utrzymać bryłkę korzeniową nienaruszoną. Ważne by dołek wykopać tej samej głębokości co pobrana bryła. Można nawet 0,5cm wyżej posadzić. Częstą przyczyną wygniwania jest zbyt głębokie posadzenie, a tym samym zbyt głębokie obsypanie nasady/serca trawy. Ziemia pod stipę musi być przepuszczalna sypka i nie ma znaczenia odczyn gleby.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)