Są piękne, ja bym trochę je prześwietlił bo za kilka lat nie dasz sobie rady z wycinaniem, czyszczeniem, utrzymaniem w tej formie w pewnym momencie kule będą na tyle duże że będą się na wzajem zasłaniać, śmiało możesz powoli niektóre wycinać, stań w miejscu z którego lubisz patrzeć na te drzewka i użyj wyobraźni jak i co wyciąć aby były piękniejsze, wycinaj te słabsze które zasłaniają ładniejsze i te krzyżujące się, nie rób tego od razu i na "chypcika" to ty musisz być pewna że to poprawi wygląd, pozdrawiam serdecznie
Możesz je podwiązać na prosto - poziomo, ale pamiętaj że przez minimum pięć do siedmiu lat estetyka będzie kiepska, chyba że zastosujesz niewidzialne linki do naciągania, drzewa pamiętają przez te lata że powinny rosnąć do góry jeśli wyda ci się że linki można zdjąć to one wrócą do pierwotnej formy,
pamiętaj też o: pod linki podkładaj podkładki może być wąż ogrodowy,
Są piękne, ja bym trochę je prześwietlił bo za kilka lat nie dasz sobie rady z wycinaniem, czyszczeniem, utrzymaniem w tej formie w pewnym momencie kule będą na tyle duże że będą się na wzajem zasłaniać, śmiało możesz powoli niektóre wycinać, stań w miejscu z którego lubisz patrzeć na te drzewka i użyj wyobraźni jak i co wyciąć aby były piękniejsze, wycinaj te słabsze które zasłaniają ładniejsze i te krzyżujące się, nie rób tego od razu i na "chypcika" to ty musisz być pewna że to poprawi wygląd, pozdrawiam serdecznie
Jestem wdzięczna że znalazłeś czas dla mnie.
Kul zostawionych jest dużo bo nie zdecydowałam jeszcze które mam usunąć. Zrobię tak jak piszesz, z rozmysłem zacznę stopniowo eliminować część z nich.
Z podwiązywaniem może być problem bo gałęzie ma sztywne i już chyba zbyt grube.
Napisz proszę czy w takich kulach, skracać świeczki o połowę, czy krócej? czy część z nich usunąć całkiem? Jeśli nie zacznę usuwać część świeczek to kula nie będzie zbyt gęsta? co uniemożliwi przepływ powietrza?
Jak ja bym chciała wiedzieć co i jak mam zrobić.....