Witaj Ewuś w Nowym Roku. Dobrze, że z łapką już lepiej - sówka najlepszym przykładem, bo śliczna wyszła Za patyczki trzymam kciuki, by ładnie się ukorzeniły wyglądają bardzo zdrowo. A jakie to hortki?
Czytałam o rodzinnym spotkaniu i radości ze śniegu Ja już jednak marzę o wiośnie i z tej racji przesyłam gorący buziak

Ale bombowa ta sówka hortki wyglądają obiecująco bardzonawet chyba paczki kwiatów dojrzałam .

Masz rację Kasiu, są zawiązki kwiatów które z pewnością się nie rozwiną.
Bardzo jestem ciekawa czy coś z tych patoli będzie. Dobrze by było bo mam kilka miejsc do obsadzenia.

A tekstu nie czytałaś? Było napisane serca.
wydaje mi się że to drewienko.

Teraz przeczytałam ze zrozumieniem Jednak najbardziej rozwinięty mam zmysł wzroku, ostatnio ogrodowisko oglądam tylko po fotkach. Uwielbiam piękne zdjęcia, pojawiły się nowe wątki z cudnymi zdjęciami, nowe wizytówki w ulubionych wątkach z pięknymi fotkami. Jest co podziwiać.
Sówka zachwyca i jest symbolem, że łapka sprawnie działa. SUPER
Miłej niedzieli

Też Cię witam Aguś. Wczoraj byłam u Ciebie nacieszyć oczęta.
Zimy też mi już wystarczy, tęsknię za wiosną i pracą w ogródku tym bardziej że pozbyłam się chyba na dobre bólu łapek.

Pokoik w sówki to zachcianka mojej wnusi, wyjścia nie było.

Agnieszko, hortki to wielka zagadka. Cięte były już w stanie bezlistnym, etykiet też nie miały, a gatunków sporo.
Jeśli je "nic nie zezre" to trafią na rabatkę testową i dopiero jak podrosną i zakwitną będziemy identyfikować.