Ja tu po takiej sesji pielenia w pełnym słońcu, że język mam do pasa a ty takie piękne cieniste klimaty pokazujesz. I jeszcze do tego obrobione...
Piękny jest ten dereń.
Przytargałam go ze Szwajcarii, bo u nas nigdzie nie mogłam znaleźć. No i oczywiście jak tylko go posadziłam, to w każdym ogrodniczym jakiś stał Dzwoniło mi, że one wolno rosną, więc dokupiłam takiego 1,50 cm. Do dziś ten polski nie przyrósł jakoś specjalnie, natomiast Szwajcar szaleje. Olbrzymi jest, fotka tak nie oddaje wielkości.