A wiesz, że po tym październikowym spotkaniu u Kapiasa, mój mąż zmienił podejście do ogrodu?
Wyczesywał tuje razem ze mną, zgodził się bez oporów na zmianę obwódki, i wyraził gotowość na wertykulację - tylko nie wiem, czy świadomie, bo mówiłam mu o tym w trakcie meczu. Dziś nawet nie zaliczył jazdy na rowerze
Obejrzałam dwie pierwsze czesci z poślizgiem dopiero teraz bo wczesniej zupełnie takie kino do mnie nie trafiało. Jestem na tak . W wolnym czasie sie wybiorę jak tylko te tłumy znikną ))
Ktos spamuje ogrodowiskowe watki. Napisałam juz do Danki ale to chyba trzeba do moderatora . Napiszcie do niego mnie z telefonu cos sie trudno dostac do niego .