Nie liczyłam, ale nie mam nawet chyba 100. Myślę, że w jedną sobotę się wyrobię. Zwłaszcza, że będę sadzić w koszyczkach po kilka cebulek na raz

Myślę jeszcze nad miejscami. Fajnie by było wrzucić coś na przedogródek, żeby z ulicy było widać jak będę wracać z pracy. Ale tam mam dużo trawy

Sadzenie cebulek odtrąbiacie?....no ja na sobotę też się zbieram, bo później to raczej trudno będzie czas znaleźć....

Buziskam

Myśle jednak ze czekanie do listopada jest ryzykowne bo nie wiadomo kiedy przyjdzie zima
W zeszłym roku wszystkie mi pięknie wyrosły i zakwitly
Teraz planuje posadzić koło połowy października

Powoli na to czas........ a jak u Ciebie sprawy w przedogródku?? Szukasz hortek???

No chyba muszę....chociaż M po dzisiejszych cisach powiedział, już chyba dość krzaków w tym sezonie?...ale hortki sama posadzę

Mój już się nie odzywa...w sprawie krzaków oczywiście tylko popatrzył dzisiaj takim dziwnym wzrokiem,.... bo przytargałam do domu 2 werbeny patagońskie....
No co??? ......dostałam je od koleżanki..... , ale nawet się nie tłumaczyłam.....i tak by nie uwierzył

A Tu się wykuruj do tych hortek wiesz, że Danusia nawet w grudniu sadziła, więc i Ty masz jeszcze czas...

Pewnie, że dasz radę chociaż w koszyczkach sadziło mi się ciężej, bo spore dołki trzeba wykopać....
...w tym roku sadzę bez koszyczków...

Coś szybko Ci poszło... a dużo miałaś??