Nie myślałam ich kupować, tylko spróbować ukorzenić sadzonki...
Fotki to pewnie dopiero w sobotę...no może w piątek, bo popołudnie mam już wolne...
Asiu myślisz, że te stipy w garażu na parapecie dadzą radę??? próbowałaś tak przechować...?

Jak w garażu chłodno to dadzą radę. Zabierz je do pomieszczenia jak się juz całkiem zimno zrobi. Zapomniałam dać Ci nasionka stipy.
Ja swoich nie wykopywałam, przetrwały zimę bez okrywania, tylko w snopek związałam, ale wiesz jaka zima była.
Mam 2 rozchodniki przy róży New Dawn, od strony tarasu wsadzone, wiosną do oddania.
A może chciałabyś też taki jasno różowy bo mam do podziału
A ta roslinka nad którą się tak zastanawiałyśmy (nazwa wypadła nam z głowy) to ostrogowiec. Po 3 dniach mnie olśniło

Jak do oddania- to ja chętnie przygarnę...
Nasionka- rzeczywiście zapomniałam..., ale tez nie ufam sobie, że mi wzejdą... no ale pod Twoje- z daleka.... dyktando, warto spróbować... jak będziesz komuś wysyłała, to ja też proszę...tylko kłopotu sobie specjalnie nie rób, bo jak mi się nie uda, to będę mieć wyrzuty sumienia, że zmarnowałam...

Żaden kłopot Kasiu
Mogę też wyhodowac więcej i dostaniesz gotowe sadzonki.
Podaj adres na priv to wyślę i możesz spróbować. Fajna zabawa, a i zima nie będzie się tak dłużyć bo wiosna będzie na parapecie

Oki to kiedy to się sieje???

I ja też kcem....ale takie, aż do grudnia

Ale fajnie macie z tymi wymianami. Ja mam do wszystkich daleko
Ale w najbliższy weekend będę w Warszawie

Ale fajnie macie z tymi wymianami. Ja mam do wszystkich daleko
Ale w najbliższy weekend będę w Warszawie

Ewo,
masz blisko do Bogusi
http://www.ogrodowisko.pl/watek/272-w-cieniu-zacieniona?page=1439#post_7