Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Buszując w zbożu i kukurydzy:)

Pokaż wątki Pokaż posty

Buszując w zbożu i kukurydzy:)

waldek727 15:21, 03 sie 2015


Dołączył: 08 wrz 2013
Posty: 4587
alinak napisał(a)
Renia ja bym się wstrzymała z rozluźnianiem korzeni do końca sierpnia ...(ale się nie wymądrzam ).pilnuj tylko podlewania .ale nie sadź niżej poziomu ,to też im nie służy ( tak nas uczy Bogdzia )

To nie wymądrzanie. To prawda.
Producenci roślin i handlowcy wymyślili sobie, że rośliny w doniczkach można sadzić przez cały okres wegetacyjny. Ktoś kto nie potrafi prawidłowo posadzić zakupionej rośliny może i w to uwierzy, ale niech się liczy z dalszymi konsekwencjami takiego:
,,wyjął, wsadził i zakopał". System korzeniowy po wyjęciu rośliny z doniczki należy rozluźnić, wyczesać korzenie do dołu, aby nie były zwinięte w kłębek, usunąć z niego granulki długo działającego nawozu, sprawdzić czy przypadkiem nie ma w nim jajeczek lub larw pędraków, przyciąć go aby pobudzić włośniki do penetracji gleby, następnie oprószyć ukorzeniaczem lub zanurzyć w wodzie z nadmanganianem potasu. Dopiero po wykonaniu tych wszystkich czynności można posadzić roślinę we wcześniej odpowiednio przygotowany dołek.
Maj, czerwiec, lipiec i sierpień nie są dobrymi miesiącami do przesadzania roślin.
Pozdrawiam Renatko.
____________________
Mój wątek Tam, gdzie jeże mówią dobranoc
07_Rene 16:37, 03 sie 2015


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5269
Milka napisał(a)

Lipę zetnij nisko, widziałam w sobotę u kogoś, fajnie wyglądało, gruby pień i mała góra, ale liście wielkie były, a pomysł męża rewelacyjny cięcie bluszczu się sprawdza, u mnie przetestowane latami



Nie mogę jej zbyt nisko ściachać, bo fajnie nam widok z kuchni do sąsiada zasłania Ale wyżej na pewno jej nie pozwolę urosnąć. Moja znajoma też formuje lipę i u niej taki parasol się zrobił. Ale liście wielkie, jak piszesz, że poznać ciężko, że to lipa.

Bluszcz ścięty. Końcówki ukorzeniam żeby się nic nie zmarnowało

waldek727 napisał(a)

To nie wymądrzanie. To prawda.
Producenci roślin i handlowcy wymyślili sobie, że rośliny w doniczkach można sadzić przez cały okres wegetacyjny. Ktoś kto nie potrafi prawidłowo posadzić zakupionej rośliny może i w to uwierzy, ale niech się liczy z dalszymi konsekwencjami takiego:
,,wyjął, wsadził i zakopał". System korzeniowy po wyjęciu rośliny z doniczki należy rozluźnić, wyczesać korzenie do dołu, aby nie były zwinięte w kłębek, usunąć z niego granulki długo działającego nawozu, sprawdzić czy przypadkiem nie ma w nim jajeczek lub larw pędraków, przyciąć go aby pobudzić włośniki do penetracji gleby, następnie oprószyć ukorzeniaczem lub zanurzyć w wodzie z nadmanganianem potasu. Dopiero po wykonaniu tych wszystkich czynności można posadzić roślinę we wcześniej odpowiednio przygotowany dołek.
Maj, czerwiec, lipiec i sierpień nie są dobrymi miesiącami do przesadzania roślin.
Pozdrawiam Renatko.


Waldek, jesteś prawie jak "strażnik teksasu" Pilnujesz porządku jak Chuck i dobrze, bo ktoś przestrzegania zasad musi pilnować. Korzeni rodką nie poluźniłam ze strachu, że naruszę. Nadopiekuńczość to też zła cecha - muszę się pilnować:

Wiem, że nie należy ruszać roslin w środku lata, wiem, że przesadzanie teraz jest niemądre. Powiem Ci, że znam zasady... i świadomie zdaża mi się je naginać, a nawet łamać... Taka ze mnie bywa niegrzeczna dziewczynka...

____________________
Renata Buszując w zbożu i kukurydzy
07_Rene 16:46, 03 sie 2015


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5269
I tak nierozsądnie przytargałam dzis do domu przypadkowo takie cudo....

Tak długo zastanawialam się, że kupić białą czy buraczkową, że pani aż rabat zaproponowała dla zachęty A musze przyznac, że i tak była połowę tańsza, w porównaniu z tymi jakie widziałam wczoraj w castoramie. Niestety nie ma etykiety, więc nie wiem czy to ta co radziła Toszka.










____________________
Renata Buszując w zbożu i kukurydzy
waldek727 16:56, 03 sie 2015


Dołączył: 08 wrz 2013
Posty: 4587
07_Rene napisała:

Wiem, że nie należy ruszać roslin w środku lata, wiem, że przesadzanie teraz jest niemądre. Powiem Ci, że znam zasady... i świadomie zdaża mi się je naginać, a nawet łamać... Taka ze mnie bywa niegrzeczna dziewczynka...

Nie wiem jak TY, ale ja tam niegrzeczne dziewczynki lubię.

Błędy w przesadzaniu roślin to najczęstsza przyczyna tego, że później marnie rosną, chorują a nawet usychają. Następny błąd to sadzenie ich do gleby o nieznanym odczynie i nawożenie słabego i uszkodzonego systemu korzeniowego. Polecam Ci Reniu zaopatrzyć się w rosahumus i mączkę bazaltową. Te dwa składniki w znaczny sposób podnoszą jakość gleby.
____________________
Mój wątek Tam, gdzie jeże mówią dobranoc
Milka 17:17, 03 sie 2015


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Śliczna, ogrodowamam jedną sztukę, rośnie bardzo zgrabnie, ma krótkie pędy, kwiaty i gałązki się nie pokładają
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
07_Rene 17:37, 03 sie 2015


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5269
Milka napisał(a)
Śliczna, ogrodowamam jedną sztukę, rośnie bardzo zgrabnie, ma krótkie pędy, kwiaty i gałązki się nie pokładają


To super Cieszy mnie to bardzo,

I moja rozplenica od siedmiu boleści... pan wiedział tylko, że to Pennisetum i tego sie mocno trzymał



I anafalis



____________________
Renata Buszując w zbożu i kukurydzy
Milka 17:43, 03 sie 2015


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
To nie jest rozplenica Rubrum, nazwa mi wyleciała z głowy, ale też nie zimuje, testowałam 2 lata
super anafalis, piękne łany i połączenie z ostróżką
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
07_Rene 17:47, 03 sie 2015


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5269
Jakoś nie żałuje. Tak się nieraz skuszę, na takie cuda, jak 3zł kosztuje, a potem żałuje, bo po mi to...

Anafalis bardzo fajny. Startuje dosyc późno, ale jest dekoracyjny od samego początku, przez swoje srebrne liście
____________________
Renata Buszując w zbożu i kukurydzy
Milka 17:49, 03 sie 2015


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Tak, te liscie, wielkość i pokrój a jak zimą wygląda, trzeba go ścinać czy jak?
też mam różne pokusy a jak 3 zł, tyle za 1 anafalis płaciłam
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
07_Rene 21:32, 03 sie 2015


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5269
Na zimę zasycha, ale ma jakieś tam walory dekoracyjne Raz ścinałam go wiosną. A raz jesienią. I nie widzę różnicy. Może tylko tyle, że u mnie mocno wieje i jak nie ścięłam to suche badylki wiatr połamał. Na pewno jest w pełni mrozoodporny
____________________
Renata Buszując w zbożu i kukurydzy
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies