Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Moja walka z wiatrakami czyli kamieniołom trochę z przypadku

Pokaż wątki Pokaż posty

Moja walka z wiatrakami czyli kamieniołom trochę z przypadku

jazzy 23:31, 11 maj 2015


Dołączył: 15 sie 2014
Posty: 8646
A jak ja się przykładam to M na mnie krzyczy
Do psychiatryka juz mam niedaleko
Posieje trawę i przyjadą po mnie z kaftanem

Rasowe żółte tulipki
____________________
"w moim ogrodzie, gdzie czas leniwy..."
babka 23:48, 11 maj 2015


Dołączył: 23 mar 2014
Posty: 9359
Ewka pocieszyłaś mnie trochę ale jak porównam swoje działania z innymi to oczy z orbit normalnie Wymiękam Jaki efekt trawnikowy będzie to się okaże
Musze do Ciebie zaraz zajrzeć bo kilka dni mnie tam nie było i za chwilę Twojego ogrodu nie poznam Idziesz jak burza
____________________
Ola - Moja walka z wiatrakami czyli kamieniołom trochę z przypadku Nie chcesz - znajdziesz powód, chcesz - znajdziesz sposób
babka 23:51, 11 maj 2015


Dołączył: 23 mar 2014
Posty: 9359
jazzy napisał(a)
A jak ja się przykładam to M na mnie krzyczy
Do psychiatryka juz mam niedaleko
Posieje trawę i przyjadą po mnie z kaftanem

Rasowe żółte tulipki


Marta, ze mną jest podobnie

Nie lubię za bardzo żółtego w ogrodzie ale tulipki toleruję zresztą są to przecie ich nie wyrzucę
____________________
Ola - Moja walka z wiatrakami czyli kamieniołom trochę z przypadku Nie chcesz - znajdziesz powód, chcesz - znajdziesz sposób
babka 21:28, 12 maj 2015


Dołączył: 23 mar 2014
Posty: 9359
Moją sosnę zaatakował prawdopodobnie ochojnik jodłowy. Mam Decis Ogród 015 EW. Czy będzie skuteczny a jeśli nie to czy teraz mogę zrobić oprysk Promanalem?
____________________
Ola - Moja walka z wiatrakami czyli kamieniołom trochę z przypadku Nie chcesz - znajdziesz powód, chcesz - znajdziesz sposób
Magda70 11:00, 14 maj 2015


Dołączył: 05 lip 2012
Posty: 20087
Kicia wymiata,
żółtego w ogrodzie mam mało a kwiatków to już żadnych...i ostatnio jak wracałam to zerknęłam na ten mój ogród biało, szaro, zielony i jeszcze czarny gdzie nie gdzie...to se pomyślałam, że żółte tulipki w grupie fajnie by wyglądały. Kto wie moze jesienią się na nie skuszę

Ale co ja klepię pierdoły jakieś...ja tu z podziękowaniami wpadłam



boższe...jaka kępa werben do mnie przed chwilą przyszła!!!!!!!!
Dziękuję przeogromnie!!! Naprawdę nie spodziewałam się takiej ilości

Rozplenice wyśle jak obiecalam
____________________
Niby nowoczesny -- Carpinus ogród nad jeziorem -- Wizytówka - Appeltern - Bressingham --
Magda70 11:01, 14 maj 2015


Dołączył: 05 lip 2012
Posty: 20087
babka napisał(a)
Moją sosnę zaatakował prawdopodobnie ochojnik jodłowy. Mam Decis Ogród 015 EW. Czy będzie skuteczny a jeśli nie to czy teraz mogę zrobić oprysk Promanalem?


na promanal to chyba za późno?? Ale pytaj fachowców...
____________________
Niby nowoczesny -- Carpinus ogród nad jeziorem -- Wizytówka - Appeltern - Bressingham --
07_Rene 15:01, 14 maj 2015


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5269
babka napisał(a)

Tak w ogóle to nie wiem jak wszyscy znajdujecie czas na prace ogrodowe, forum i i inne obowiązki? Ja ledwo wyrabiam. Dziś moje plany zostały lekko pokrzyżowane i znów mam tyły i na forum i w ogrodzie o domowych zaległościach nie wspomnę
Pozdrawiam na dobranoc



Olu, pocieszę Cię, że nie tylko Ty nie wyrabiasz... Dziś u mnie pada to nadrabiam
Rabatka z czosnkami - jak lawenda się rozrosnie (bo z przodu chyba lawenda tam jest, to może być cisno), ale póki co, ciesz sie Krzysztofami, jest ich sporo to bedzie super efekt.
Kwitnie moja niska kokoryczka, fotki wrzuciłam dla Ciebie Twoja powola ilościa kwiatów. Ślicznotka. A kotka kogo tak wypatruje?
____________________
Renata Buszując w zbożu i kukurydzy
babka 21:02, 14 maj 2015


Dołączył: 23 mar 2014
Posty: 9359
Madziu, już przesyłka doszła ?? Jestem w szoku! Dobrze wiedzieć że nasz PP tak prężnie działa Mam nadzieję, że zawartość jakoś przeżyła podróż ?
Jeśli nie to pamiętaj, moja propozycja aktualna, werbrnami mogę się rzucać

Żółte plamy w ogrodzie są całkiem fajne ale większej ilości w ogrodzie nie strawiłabym raczej Z żółtych mam jeszcze liliowce ... i to wystarczy

Temat sosenki nieaktualny - wyleciała w try miga. Była z odzysku, rosła w złym miejscu i raczej przeszkadzała niż zdobiła. Miałam tylko robotę ją formować. A poza tym naczytałam się, że z ochojnikiem walka żmudna i niepewna więc nie chciałam ryzykować by robal porozchodził się na inne iglaki.

Moja kicia to słodziak choć swoje ścieżki ma i jak to kot udaje, ze jest niezależna W nocy śpi na moich nogach co wcale wygodne nie jest ale głaskać daje się raczej wtedy kiedy ma na to ochotę Mała wredota
____________________
Ola - Moja walka z wiatrakami czyli kamieniołom trochę z przypadku Nie chcesz - znajdziesz powód, chcesz - znajdziesz sposób
babka 21:41, 14 maj 2015


Dołączył: 23 mar 2014
Posty: 9359

Reniu ja też wykorzystuję każdą deszczową pogodę na prace domowe Dziś u mnie zimno i co chwilę deszczowo. Zaczęłam przycinać mojego bonzaja dla ubogich i dosłownie zmarzłam.
Słusznie zauważyłaś, ze czosnki rosną przy lawendzie ale to tylko w kilku miejscach tak są tak blisko siebie. Wszystko na tym gazonie idzie do wymiany, zostanie tylko lawenda. Jesienią czeka mnie kolejne przesadzanie i przeróbka gazonu
Kotka czaiła się na wróble, które nad tarasową podbitką wiją sobie gniazda, przysiadają na drucie w pobliżu domu i nic sobie z kota nie robią
Kokoryczka pięknie kwitnie, dziś rozchyliła dzwonki




Zaraz idę do Ciebie zobaczyć miniaturkę
____________________
Ola - Moja walka z wiatrakami czyli kamieniołom trochę z przypadku Nie chcesz - znajdziesz powód, chcesz - znajdziesz sposób
babka 21:57, 14 maj 2015


Dołączył: 23 mar 2014
Posty: 9359









____________________
Ola - Moja walka z wiatrakami czyli kamieniołom trochę z przypadku Nie chcesz - znajdziesz powód, chcesz - znajdziesz sposób
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies