Matyldowo
09:35, 08 paź 2014
Dołączył: 07 paź 2014
Posty: 201
Witam serdecznie ,
klony to moja największa słabość miałam ich 16 szt w ciągu 4 lat pożegnałam 8
niestety są bardzo delikatne, lubią zaciszne miejsca odsłonięte od mrożnych wiatrów , palmowe maja mrozodporność od -10-15 max nie lubią zalegania wody ,jak również latem przesuszenia . Otaczam je roślinami które tworzą naturalną barierę dla korzeni. Klony o czerwonych liściach najpiękniej rosną w słońcu tak mam posadzonego Garneta którego trochę osłania z boku murek ogrodzenia za to przy ziemi obsadziłam mchem który zabezpiecza przed przesuszeniem , jasne odmiany są bardziej wymagające ,żeby nie wiało,nie wyginało i nie prażyło latem wiec są osłonięte i słoneczko maja do południa potem w półcieniu się ukrywają. Na zimę przykrywam igliwiem i korą . Jestem zwolenniczką nie sprzątania tego co natura postanowiła zrzucić na jesieni wg mnie tworzy to naturalna barierę bo przecież lasów nikt nie sprząta przed zimą ( oprócz trawnika który uprzątam z liści)
klony to moja największa słabość miałam ich 16 szt w ciągu 4 lat pożegnałam 8
niestety są bardzo delikatne, lubią zaciszne miejsca odsłonięte od mrożnych wiatrów , palmowe maja mrozodporność od -10-15 max nie lubią zalegania wody ,jak również latem przesuszenia . Otaczam je roślinami które tworzą naturalną barierę dla korzeni. Klony o czerwonych liściach najpiękniej rosną w słońcu tak mam posadzonego Garneta którego trochę osłania z boku murek ogrodzenia za to przy ziemi obsadziłam mchem który zabezpiecza przed przesuszeniem , jasne odmiany są bardziej wymagające ,żeby nie wiało,nie wyginało i nie prażyło latem wiec są osłonięte i słoneczko maja do południa potem w półcieniu się ukrywają. Na zimę przykrywam igliwiem i korą . Jestem zwolenniczką nie sprzątania tego co natura postanowiła zrzucić na jesieni wg mnie tworzy to naturalna barierę bo przecież lasów nikt nie sprząta przed zimą ( oprócz trawnika który uprzątam z liści)
____________________
Matyldowo
Matyldowo