Kasiu nie marudź, na wiosnę ci niechęć do nich minie jak kwitnąć będą, szczerze to dużo ich masz z 5 setek będzie? Czy coś koło tego? Życzę wytrwałości i cierpliwość
To się tak mówi cebulę, cebulę, a później koszmar z sadzeniem, choć ja miałam połowę tego co Ty. Jak już się wymeczylam z sadzeniem białych, to następnym razem poM mi robił rowki szpadlem i w to wtykalam. Wiem, że nie będzie tak ładnie jak chciałam w tych rzędach, ale przynajmniej w 1h ponad 200 wsadzilam.