siakowa te małe konczynki wyrywaj, zanim zakwitnie, bo jak się rozpanoszy to katastrofa.U mnie co tydzien wyrywam tego sporo, przywlokłam w doniczce chyba z jakiejś szkólki. W pełnym słoncu przebarwia sie na borodowo.
Czytam, ze macie problem z koniczynką maleńką, taką bordową ?? Kwitnie żółtymi kwiatkami tak ? Walczę już od wielu lat z tym. Była wszędzie, dlatego w przedogórdku wysypałam wszystko grubo korą by zagłuszyć bo nie dało się inaczej.
Ona wytwarza takie maleńkie strączki, które jak dojrzeją wystrzeliwują nasionka na duże odległości i we wszystkie strony. Dlatego ważne nie dać jej zakwitnąć i zawiązać owoców. Ja już znajduję od czasu do czasu kępkę ale był czas, że było tego wszędzie pełno.