Mam nadzieję, że ten sezon będzie super! W zeszłym roku straciłam kilkadziesiąt traw i trzeba było zaczynać od początku. po tej zimie wszystko przeżyło, więc będzie już tylko lepiej! I kolejną nadzieję pokładam w tym, że wielkie drzewa powinny już się dobrze ukorzenić i ruszyć z kopyta. No i przy większych roślinach mniej miejsca na chwasty, co jest kolejnym plusem!
Dumna jestem i każdy z nas powinien być! Przecież, niezależnie od stylu, doboru roślin itd, to nasza praca i troska
Z zeszłorocznych tulipanów tylko białe dały ciała, reszta ładnie powtarza kwitnienie. Przynajmniej będzie w miejscu białych miejsce na nowe
Dzięki
Mamuniu już się z tymi Twoimi drzewami gubię ładna kolekcja się robi na dodatek już wiem gdzie będę mógł podejrzeć lipy Winter Orange bo niedawno nad nią się zastanawiałem.
Z żalem patrzę na Twoją piękną Genie, moja ze 30 pąków zimą straciła, a nawet nie wiem czy w ogóle ruszy bo pąki liściowe nic nie rosną, jakie małe były takie są
Ty u mnie, ja u Ciebie
Też mam nadzieję się pogubić - w ich gąszczu kiedyś!
Z lipami liczę na to, że tym pomarańczem w zimie będą dawać czadu. Cieszę się, że w Twoich oczach też znalazły uznanie.
Pąki liściowe na Gience też mam jeszcze malutkie. Zupełnie inaczej wyglądała w zeszłym roku o tej porze. Trzymam kciuki za Twoją!
Takie wlasnie duze liscie maja moje doorenbos long trunk...wielkie, ciemnozielone i błyszczące. Po tym wlasnie sie odrózniaja od innych gatunków brzóz. Wracam nadrobic zaleglosci u Ciebie
A doczytalam , ze brzozy wyladowaly u sąsiada. Bedziemy podglądać
Pozdrawiam z drogi z Jeleniej Gory, wali grad i 3,5 stopnia....