palec ...upsss ...ale jak widze na fotach to wszystko masz juz wyglancowane ...teraz nic tylko patrzec jak róże zakwitna ...twoja Heidi wypas ...i jakie grube pąki ....maja przesadzałam m-c temu to kalpi ...wiec bedzie słabsza w tym roku ...ale musiałam ja ruszyć ...no trudno.

PS. byłam w Lawndzie wczoraj ...klony dalej kuszą ......a moje się zmieniają na zielono zółto-pomarańczowe ...ale to jeszcze nie jest ich wybarwienie na lato narazie im blizej do zielonych z delikatna pomarańczowa obwódka ..ale pod słońce jak patrzysz to liscie jakby zółte są ...to jest w nich atrakcyjne ze nie sa takie oczywiste

Wyglancowane jeszcze nie jest - dopiero część przekwitłych tulipanów wyciachałam, ale za to chwasty w miarę opanowane.
No i mam inwazję mszyc na różach oraz tradycyjnie zdobniczkę na bukach.

To twarda jesteś, że się nie skusiłaś na kolejnego klona! Ja już byłam bliska kupienia kolejnego w miejsce po jarząbku

Szałwie już? To ze 3 razy w tym roku Ci zakwitną

wczoraj na mszyce M pryskał ...mszyc i mrówek do zwariowania ...o zdobniczce poczytałam ...ciekwe jak u mnie sytuacja z tym gadem ? bo chyba tez grasuje i u mnie

czerwone klony sa ale tylko te wielkie ...ze dwa jeszcze bym przygarnęła ...ale T jest nie zainteresowany wysokimi....choć dwa mu sie podobały ......jakby było wiadomo gdzie wcisnac to moze by zamówił ale z wsadzeniem

Na Twojej inspiracji jest jeden wysoki akcent - w sam raz na tego dwupiennego smukłego klona w czerwonym kolorze

też tak myślałam ...ale do roż mi nie pasuje jakos ...marzy mi sie grab wielopniowy ...ale czy trafie na takiego co cena mnie nie zabije?

Ja tam nie mam takiego wyczucia co z czym pasuję. Jak mi się podoba, to pasuje - efekty bywają różne

wiesz ze u mnie styl nie styl ale co tam ...juz mam przy jednym klonie dwie róze ( tu zaraz za azaliami) ...i chodze koło tego połaczenia i cos nie teges ...róze zaraz zakwitna to bedzie mi łatwiej ocenić sasiedztwo teraz juz róz nie ruszam ..na jesieni dopiero ...wiec mam czas na skompletowanie roslin