Madżenka po jakim czasie od ciachania kostrzewa przestaje działać na nerwy swą czupryną na rekruta ??? ... bo dawno nie ciachałam (az do dziś ) i nie wiem czy dam radę tyyyyle (ile by to nie było ) zadzierać łeb i gapić siem w nieboskłon ...
Iza to zależy od Kostrzewy - ta w rózach potrzebowała kilku dni aby wypuscić młode listki a po tygodniu juz nie drażniła. Stara kostrzewa na przedpłociu po dwóch tygodniach nadal drażni , sadze ze jeszcze potrzebuje z tydzień. Ale ta na przedpłociu nie była podlewana, mimo ze kostrzewa lubi sucho to po cieciu trzeba ja wesprzeć woda.
Na opuchlaki wszystkie owadobójcze zadziałają ale jedne mocniej inne słabiej i z tego co piszą wazny jest tez czas opryskiwania np Calypso w czasie kwitnienia truskawek ma az ponad 90% skuteczosc a póxniej duzo mniejszą.
To teraz będę czatował na to stężenie bo kupiłem cisy i w jednym przy sadzeniu znalazłem niechcianego lokatora... stoją od 3 tygodni w doniczkach na betonie i nie wiedziałem co z nimi zrobić
Rozyce zachwycają, po ostatnich zawirowaniach pogodowych ponownie do łask wracają Niemki i Francuzki, Angielki cudne ale totalnie nieodporne na takie wariacje pogodowe.aktualnie wyglądają jak piorun w miotłe strzelił po pracy będę miała co ciachać.
Proszę podpowiedz co to był za specyfik na konieczyne w trawniku ?
Decis stosuję do podlewania w takim samym stężeniu jak do oprysku. Leję kubłami, czyli w zależności od rośliny i jej korzeni. Plus tej metody taki, że dżdżownice nadarzają z ucieczką.
Luki, moczyłam już w misie wykopaną dużą Limkę w której korzeniach znalazłam opuchlaki. Dołek był zlany Decisem równiutko Terapia była skuteczna.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)