Ja wole jednak ze żwirku odkurzać

Z jasnych niskich i o ładnym pokroju roz polecam biała z rózowym środkiem Pashminę - to dla mnie odkrycie tegorocznego sezonu. Zachwyciła mnie tegoroczna Mad Mairon, ma wielkie kwiaty i niski krzak. Zakupiłam tez roze History, to nizutki krzak z wielkimi kwiatami. Uwielbiam Claire Marshall. Czy o takie kolory Ci chodziło?

Nie mam w ogrodzie ale niezawodna jest Baronessę, Mariatheresia , Larissa, Baillando.
Inne kolory i nizitenkie (30 cm) to Lavender Ice i Heidi Klum
Sporo róz ma jednka rozmiar minimum 1,2 M

Z jasnych niskich i o ładnym pokroju roz polecam biała z rózowym środkiem Pashminę - to dla mnie odkrycie tegorocznego sezonu. Zachwyciła mnie tegoroczna Mad Mairon, ma wielkie kwiaty i niski krzak. Zakupiłam tez roze History, to nizutki krzak z wielkimi kwiatami. Uwielbiam Claire Marshall. Czy o takie kolory Ci chodziło?

Nie mam w ogrodzie ale niezawodna jest Baronessę, Mariatheresia , Larissa, Baillando.
Inne kolory i nizitenkie (30 cm) to Lavender Ice i Heidi Klum
Sporo róz ma jednka rozmiar minimum 1,2 M

U mnie bezproblemowy jest biały whirlewind, nie wymarzą, nie choruje, rozrasta się za pomocą klączy. Aktualnie pożarły go miskanty, ale wiosną znów przesadzę na front traw

Wszystkie pozostałe, w szczególnosci ciemnorozowe nie przeżywaja u mnie zimy. Kupuję pod koniec lata, wisona nie wyłaża z ziemi...

Ja opatulam bukszpany jak u fryzjera starymi ręcznikami.. i jest czy szyściutko.. raz cięłam z myślą że odkurzę.. szlag meni trafił..

Masz przemysłowy odkurzacz? Ja jeszcze nie mam, dlatego boję się żwirowych rabat, a tak mi się podobają

Różyczki piękne. Fajnie je opisujesz.

Ja tam nie muszę oglądać ogrodów idealnych. Dziś pieliłam, i tak sobie pomyślałam,że gdyby był idealny, bez zielska, nie byłoby roboty. A jest cięgle coś do zrobienia, tylko nie zawsze mam czas albo ochotę. Popieliłam w cieniu, bo na słońcu nie dało się wytrzymać

Marzenko, co masz przed limkami?