Czuje się zaszczycona takim porównaniem mojego ogrodu
To własnie dzieki bukszpanom trafiłam na forum do Ogrodu Danusi. Od tego czasu w moim ogrodzie podwoiła sie liczba bukszpanow, ktore zawsze uwielbiałam bo sa piekne przez cały rok a najbardziej lubie ich zielen od jesieni do wiosny.
Nie stosuje grzybni, raczej musze ich unikać bo stałam sie alergikiem na wszelkie grzyby...
Buty z bukszpanów i u mnie z trawy red baron. Magnolie nie lubią grzebania w ich korzeniach.. A ja ciagle coś pod nimi dłubie. Teraz sadizłam równiez silver screptre ale bez obwódek bukszpanowych
Z innych które by wystawały nad bukszpanami to stipa, roplenice, sesleria
Aniu to cytowane przez mnie badanie własnej wykazało niiższą skuteczność zimnych nicieni niż ciepłych.
Dwa lata z rzedu wiosna stosuje nicienie w małym opakowaniu, dzieki temu nie tarce roslin, ale ciagle obserwuje powygryzane liscie. Musze jednka przyznać, ze larw nie znajduje w glebie , rosliny nie tracą korzeni. Na poczatku tej walki straciłam 50 zurawek, kilka duzych rh, azalie, pojedyncze laurowisnie i trzy kiscienie.
Niestey wielkie opakowanie wystarcza przy inwazji zaledwie na 500m2 ogrodu do oprysku. Wychodziłam z załozenia, ze wystraczy opryskac tylko te miejsca gdzie sa opuchlaki. I tam gdzie pryskałam mam pojedyncze wgryzy a tam gdzie nie opryskałam (rozanka) szaleją. Dlatego teraz zastosuje duza dawke na cały ogród. Biorąc pod uwagę, ze jeden robal składa 500 jaj to wystarczy ze przezyła jedna larwa aby podgryzać mi nadal ogród, a jesli przeżyło 50 larw to juz mamy 2500 doroslych osobników...jesli Larvanem w sprzyjających warunkach (temperatura i wilgostność ) zadziała ze skutecznością 65-80% to powinnam wiosna miec tylko pojedyncze egemplarze, ktore wykończę wiosenna aplikacja. Wiec teraz rezygnuje z jesiennych botków na rzecz nicieni....
Marzenko pisałaś wcześniej, że macie małego nerwa na wiśnie. Poczekaj na jesień, aż się wybarwią, bo teraz beznadziejnie wygląda większość roślin Mnie Kanzan też teraz wkurzają trochę takie oklapnięte.