To lawenda ususzona w czasie robót ziemnych na przedpłociu, przesadziłam ją po tej akcji na różanke. Nie jest to efekt podlewania lecz upieczenia w upały na słońcu.
Kasiu i przy okazji odpowiem Łosiu kiku-shidare mnie denerwuje bo:
- ma poczochrany, nieuporządkowany wygląd
- nierowno rosnie kazdy z 5 egzemplarzy
- z czasem to beda wielkie drzewa- nie rozumiem jak mogłam tak bezmyślnie zrealizowac projekt nie sprawdzając jak wielkie to rosna ....
Juz mi sie w tym miejscu marza albo same miskanty z rozami lub przesunięcie do przodu bordowych bukow , formowanych w słupy
Ale nie spieszy mi sie. Za chwile wybarwia sie na piekny pomaranczowo-bordowy kolor, wiosna zakwitna. Tylko latem mnie draznia