Elim.
Na ,,Ogrodowisku" nie ma pytań tendencyjnych. Staramy się odpowiadać na każde nawet najprostsze pytania zdając sobie z tego sprawę, iż wiele osób swoją przygodę z trawnikiem dopiero zaczyna. Przedstawiłeś swój cały potencjał jaki posiadasz i teraz powinieneś sam ulokować go w poszczególnych etapach zakładania trawnika. Są obszerne artykuły i posty dotyczące przygotowania gleby pod trawnik jak również zakładania trawnika z siewu i na tym powinieneś bazować. Nikt po raz kolejny nie będzie opisywał w tym wątku całego cyklu przygotowań.
Życzę powodzenia i czekam na fotki Twojego trawnika.

waldek727 napisał(a)

Elim.
Na ,,Ogrodowisku" nie ma pytań tendencyjnych. Staramy się odpowiadać na każde nawet najprostsze pytania zdając sobie z tego sprawę, iż wiele osób swoją przygodę z trawnikiem dopiero zaczyna. Przedstawiłeś swój cały potencjał jaki posiadasz i teraz powinieneś sam ulokować go w poszczególnych etapach zakładania trawnika. Są obszerne artykuły i posty dotyczące przygotowania gleby pod trawnik jak również zakładania trawnika z siewu i na tym powinieneś bazować. Nikt po raz kolejny nie będzie opisywał w tym wątku całego cyklu przygotowań.
Życzę powodzenia i czekam na fotki Twojego trawnika.

Waldku - chodziło mi raczej o to, że po przeczytaniu większości tematów z tym związanych w głowie tworzy się pewien plan działania, zwłaszcza że każdy ma inne zaplecze maszynowe i inny indywidualny plan działania.
Ja wymieniłem co mam do dyspozycji i chciałem się dowiedzieć jak inni by to widzieli, bo mój plan nie koniecznie musi być właściwy.

W tej chwili martwi mnie to, że chwast zaczyna ruszać,a w pewnych miejscach na glinę dosypał bym ziemi, ale pewnie z niej też będzie wyrastał chwast.

Zrobił bym na koniec wszystkich prac wyrównanie i dalej co:
1. siać trawę
czy
2. poczekać aż ruszy chwast - zwlaczyć go, ponownie spulchnić i wyrównać ziemię i dopiero siać.

Najbardziej obawiam się właśnie że chwasty będą mi rosły wraz z nową trawą.
Woda z octem odpada, folia odapada - bo powierzchnia jest dość spora na takie działanie.

A czy ktoś może mi polecić jakąś trawę w miejsce bardzo nasłonecznione i mało "chodzone" ')

Gubię się w tych nazwach, producentach...

Czy ktoś ma doświadczenie z trawnikiem z mikrokonieczyną???

Ja osobiście nie polecam trawy z mikrokoniczyną , posiałem kawałek ok 200 m2 i trawa sama w sobie nie była zła ale mikrokoniczyny jak na lekarstwo ale przy okazji było bardzo dużo innego "śmiecia " tragedia

Robertoo napisał(a)

Ja osobiście nie polecam trawy z mikrokoniczyną , posiałem kawałek ok 200 m2 i trawa sama w sobie nie była zła ale mikrokoniczyny jak na lekarstwo ale przy okazji było bardzo dużo innego "śmiecia " tragedia

dzięki za cenną uwagę

Mój kolega też ma z mikrokoniczyną i mi się podoba, z daleka wygląda dużo lepiej niż zwykła trawa (soczysta zieleń i gęsta) dopiero z bliska widać koniczynkę, chwastów w nadmiarze nie zauważyłem.
Na początku też mało się jej pokazało, z czasem było jej coraz więcej.
Sam się zastanawiam nad taką trawą.

No i przymrozki zapowiadaja wrrrr.... sianie musi poczekać na maj - moze będzie lepiej

Witam,
Czy trawa powinna być zasiana w całym ogrodzie za jednym razem ? Czy mogę sobie podzielić ogród na 3 obszary i co dwa tygodnie (tyle zajmie mi oczyszczenie jednego obszaru z kamieni i chwastów) siać jeden z tych obszarów ? Czy po wyrośnięciu na całym obszarze trawy mogą być jakieś różnice w wyglądzie trawy czy z czasem powinno to wyglądać jednolicie ?
Ma ktoś jakieś doświadczenia w sianiu trawy na raty ?

Myślę, że to w miarę jedyne wyjście, jeśli nie masz mośliwości zasiania za jednym razem. Z czasem się to wyrówna.

Bo jak będziesz oczyszczał na raty, to zanim opielisz i przekopiesz, na pierwszym obszarze znów wyrosną chwasty.

Zasianie za jednym razem wchodzi w grę gdy spryskam całą działkę roundupem, wtedy po 3 tygodniach mogłabym zasiać trawę na całym obszarze. Działkę mam przekopaną glebogryzarką i chwasty odrastają, po tygodniu ręcznego pielenia chwastów po mału poddaję się, chyba spryskam roundupem, tylko boję się o tuje, świerki, winogrona, truskawki, które mam posadzone przy ogrodzeniu - nie chciałabym ich nadkazić tym roundupem więc proszę o radę ile metrów od nich mogę pryskać na chwasty aby pozostałe roślinki były bezpieczne ? 2 metry wystarczy ?