U nas w Brico Jeden duży stojak lawend był a na nim kartka z ceną i jak tu przejść obok. Ludzie brali po 10 sztuk.

No nie mogę. 3 Anie się spotkały
Ja bym wzięła 20!

No to ja mam dobrze, mój mąż budowlaniec
Róże piękne, a lawendę za taką cenę to bym też wzięła hurtową ilość.
A wiesz jak dobrze posadzić lawendę, żeby ładnie rosła - do dołku luźny piasek wymieszany z ziemią rodzimą plus dolomit Nawozić też dolomitem

Aniu, lawenda super i cena też fajna
A te Twoje pozostałe ślicznie wyrosły, zadbane u Ciebie pięknie, żadnego chwasta nie widać.

Ania na te Anki to jakaś moda była czy co?
Ja już nie byłam taka pazerna, kupiłam tylko jedną sztukę

Mirella Masz to szczęście, że Twój eM to budowlaniec u nas to czysta amatorka
ja tak moje 'mgiełki'posadziłam. Ziemię wymieszałam z piaskiem. Dolomitu nie dokładałam, miałam jeszcze obornik w granulkach

Ania chwaściory rosną tylko tak zdjęcie jest zrobione. Taki tric

dominika_ napisał(a)

Aniu doskonale to rozumiem 6 lat temu remontowałyśmy nasz dom z mamą, właściwie to było jak budowa od podstaw, też w miarę możliwości działałyśmy same.

Pracowite z Nas kobiety

Nie kokietuj, ja tam nawet jak się przyglądam, to nic nie widzę
U mnie w klasie w liceum było nas 4 sztuki Anek, taki czas, że to popularne imię, mi akurat się bardzo podoba Jakbym sama tak nie miała na imię, to pewnie Anną byłaby moja córka, a tak mam Marysię

A ja miałam być Sylwią Urodziłam się ostatniego grudnia, babcia się uparła na Ankę i tak zostało

Anusia napisał(a)

A ja miałam być Sylwią Urodziłam się ostatniego grudnia, babcia się uparła na Ankę i tak zostało

A tej historii to ja nie znam a która Babcia bo ja miałam być Weronika i babcia Marysia tylko pokreciła nosem i zostałam Gosią Samosią hihi lawenda piękna tfu tfu

A ja Ewą. Babcia chciała Anię to ma. A moda była... 40-50 lat temu. Teraz dzieciaczki Anki jak na lekarstwo.