Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Malutki pod lasem

Pokaż wątki Pokaż posty

Malutki pod lasem

AnnaCh 14:12, 27 mar 2015


Dołączył: 10 mar 2015
Posty: 12213
Witajcie,

w sumie to nie ma się czym chwalić, ani pokazywać, ale nie chcę zaśmiecać innym wątków, więc zakładam swój.

Mam na imię Ania, Ogrodowisko czytam już od dłuższego czasu, kilka dni temu się zarejestrowałam, a dziś chyba pod wpływem pogody i tego, że nie mogę wyjść, bo trochę się przeziębiłam postanowiłam założyć swój wątek.

Malutki pod lasem, dlatego taki tytuł, że moja działka jest mała - 848 m2 (w tym teren, na którym stoi dom), no i jest pod lasem - zaraz obok Sulejowskiego Parku Krajobrazowego.
W sumie to tak jak pisałam nie za bardzo mam się czym pochwalić, kilka krzaczków i warzywek, ale może powoli powstanie i u mnie ogród.
Pozdrawiam.
____________________
Ania - Malutki pod lasem
Aga 14:18, 27 mar 2015


Dołączył: 30 lis 2012
Posty: 732
Witam mam dzialke tej samej wielkosci tylko ze jeszcze nie ma na niej domu .
____________________
Nowe miejsce nowy ogród
AnnaCh 14:44, 27 mar 2015


Dołączył: 10 mar 2015
Posty: 12213
Aga napisał(a)
Witam mam dzialke tej samej wielkosci tylko ze jeszcze nie ma na niej domu .

Witaj Agnieszko, no od czegoś trzeba zacząć, Ty od ogrodu. Może to i lepiej, bo u mnie w czasie budowy popełniono wiele błędów ogrodniczych i teraz ciężko będzie to wszystko jakoś uporządkować.
____________________
Ania - Malutki pod lasem
Mo_nira 15:10, 27 mar 2015


Dołączył: 02 lut 2015
Posty: 430
Witaj,
oficjalnie przyszłam do Ciebie się przywitać
____________________
http://www.ogrodowisko.pl/watek/5368-moj-wlasny-kawalek-klepiska?page=1
Mo_nira 15:14, 27 mar 2015


Dołączył: 02 lut 2015
Posty: 430
Ogródek, nawet ten najmniejszy zawsze cieszy, wcześniej miałam 560m i na tym stał jeszcze dom. Też tam był ogródek mikroskopijny, ale był.
Więc nie metry, a chęci i zapał zrobią ogród
____________________
http://www.ogrodowisko.pl/watek/5368-moj-wlasny-kawalek-klepiska?page=1
AnnaCh 21:42, 27 mar 2015


Dołączył: 10 mar 2015
Posty: 12213
Mo_nira napisał(a)
Więc nie metry, a chęci i zapał zrobią ogród


Tak to prawda. W sumie jak tak myślę, to moje 848 metrów mi starczy, bo i tego nie ma kto czasami przerobić.
Zanim Wam pokażę moje włości trochę tego co mam w domu.



Mam ich 7 sztuk, teraz akurat wszystkie kwitną na raz


____________________
Ania - Malutki pod lasem
AnnaCh 09:49, 28 mar 2015


Dołączył: 10 mar 2015
Posty: 12213
Dobrze, więc od początku, pokażę Wam ewolucję mojego podwórka, bo ogrodem to to trudno jeszcze nazwać
Działkę kupiliśmy w 2007 roku. Wtedy to był kawałek łąki bez żadnych mediów. Ciężko tam było nawet dojechać.

Mimo to uparłam się, że chcę tam i stanęliśmy do przetargu. Wpłaciliśmy wadium na dwie: naszą i sąsiednią obok narożną. Licytowaliśmy się z moimi aktualnymi super sąsiadami i stanęło na tym, że oni maja narożną, my następną
I tak oto stałam się właścicielką 848 metrów łąki bez wody, prądu, kanalizacji, o gazie to nawet nie marzyłam

No i tak to sobie leżało i rosło na niej wszystko co popadnie, aż do 2010 roku, kiedy to postanowiliśmy zrobić jako taki porządek i postawić blaszaka. Na moje nieszczęście służy nam do dziś, ale już mam plan jak zneutralizować jego widoczność na działce

Posadziłam też pierwsze u mnie drzewko - trochę zostałam zmuszona, bo kupiła nam je ciocia męża i nie było odwrotu. To sosna himalajska, posadziłam ja w prawym rogu działki, gdzie teraz jest warzywnik Przyjęła się, później zniosła przeprowadzkę i rośnie do dziś całkiem ładnie
____________________
Ania - Malutki pod lasem
zbigniew_gazda 10:02, 28 mar 2015


Dołączył: 02 paź 2010
Posty: 11156
Oj jak lubię takie historie. Pokazuj dalej jak to było i jak jest teraz.
____________________
Zbyszek - *** Nasz przydomowy ogródek *** Wizytówka ***
AnnaCh 10:06, 28 mar 2015


Dołączył: 10 mar 2015
Posty: 12213
No i w końcu nastał rok 2011 i zaczęliśmy budowę naszego upragnionego domu. A podwórko jak to na budowie strasznie się miało. Góry i doliny, można było sobie złamać nogę, albo wybić zęby. Zdjęcie robiłam już ze stropu domu

2012 był bardzo ciężki. W kwietniu przyjechał do nas sąsiad z konikiem i spróbowaliśmy wyrównać nasze wertepy Sosna himalajska wylądowała z bryłą ziemi i palikiem w wiadrze, bo trochę się o nią martwiliśmy. (Mieliśmy jeszcze dwie sosny samosiejki z lasu, jedna niestety rosła tam gdzie dom, a była duża, druga miała być cięta na bonsai, bo tak fajnie krzywo rosła, ale przejechał ją kiedyś pan koparkowy)

Postanowiłam też urządzić moją pierwszą rabatkę Woziłam w workach i wiadrach kompost od teściowej, wyznaczyłam kształt, tylko nie wzięłam pod uwagę, że cały teren jest za nisko. (Po prawej widać schody od domu, to jeden z nich po podniesieniu i wyrównaniu terenu zupełnie zniknął)

Na rabatce pojawiły się też pierwsze rośliny - krzewuszki. Kupił mi je tata i one się tam całkiem dobrze mają, są wielkie i pięknie kwitną.
____________________
Ania - Malutki pod lasem
AnnaCh 11:49, 28 mar 2015


Dołączył: 10 mar 2015
Posty: 12213
zbigniew_gazda napisał(a)
Oj jak lubię takie historie. Pokazuj dalej jak to było i jak jest teraz.

Witaj Zbyszku, miło Cię u mnie gościć, z każdą wolną chwilą będzie dalsza część
____________________
Ania - Malutki pod lasem
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies