Kasiu, zamek do zwiedzania, nie na sprzedaż. Ale bieganie do i z zamku przez las, kto wie
stary bukowy las I grzyby pewnie są

Sylwia, na razie wiem że są stare drewniane okna i drzwi które zamierzam wyszlifować i pomalować. Czy tam jest graciarnia, to nie wiem. Nie nastawiam się na nic, ale jeśli jakieś sprzęty by się udało zreanimować, to czemu nie I stodoła stoi, oby pusta

Kupę roboty za Wami, podziwiam

Karola piekny ten zamek, szkoda ze nie należy do działki. Widzę ze sporo z nas sie rozmarzyło jakby fajnie było miec taka posiadłosc.

Byłam. Ilość pracy przerażająca. Hmmmm
Może lepiej pustą działkę jednak???

Stodoła spalona









Muszę się z tym przespać. Podobno miałoby to być posprzątane i ogarnięte. Natomiast nadal wygląda to przygnębiająco. Hmm

Kamienny budynek z drewnem i te okna i te drzwi ....moje marzenie. Stodołę spaloną wykorzystałabym jako gotowa pergole pod pnącza i już jest altana gotowa
W życiu bym tego nie zamieniła na pusta działkę...lubię wyzwania tego typu....no ale Ja to Ja.
Ciekawa jestem jak zdecydujesz

Sylwia

Podoba mi się. Bardzo. Niemniej to jest studnia bez dna.

W miejscu stodoły widzę nowy dom. Pergola nie, bo sąsiedzi na widoku. A domem z jednym oknem od ich strony bym im zamknęła widok na moją działkę. Maksymalnie zbliżyć się do granicy i budować. I wielkie okna od działki, od wschodu (drugi sąsiad) i południa (ogród i las).

Hmmm

Może i racja, ale tak mi się od razu na myśl nasunęło

Cieszę się piszcie co myślicie, bo w kropce jestem.

Faktycznie w stanie do dużej roboty i dużych kosztów. Atutem musi być jednak cena, wartość działki + niewielki procent ponad to, ale naprawdę niewielki, w negocjacjach podaj ewentualną alternatywę wyburzenia i kosztów z tym związanych.

W w życiu jak coś jest zbyt proste to nagle tak zakręci, że pozbierać się ciężko, Może czasem lepiej wybrać to trudniejsze, nie śpiesz się masz czas.
Azja była Ci potrzebna na bycie z sobą samą, na pewno wróciłaś inna, ale może jeszcze za wcześnie na taką decyzję, poczekaj przynajmniej kilka miesięcy, z pracą Ci się też wyklaruje i to co przeszłe też uporządkujesz.

Kurcze dom jest piękny, ale samej będzie Ci ciężko, nawet mój mąż stwierdził że to taki ogrom pracy że może Cię to pokonać... to ciągłe koszta a przecież chcesz zakładać ogród i kiedyś budować...

Decyzja oczywiście należy do Ciebie... pokazałaś nam coś niesamowitego samotną podróżą więc może i to Ci się uda... życzę Ci jak najlepiej...