Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Czasem słońce czasem deszcz

Pokaż wątki Pokaż posty

Czasem słońce czasem deszcz

BASIA8 08:54, 11 cze 2015


Dołączył: 21 sty 2013
Posty: 4630
Kuba napisał(a)
odcienie zieleni w ogrodzie


Piękne widoki odcienie zieleni zachwycają
____________________
Basia- W Dolinie Muminków ***
Zielona 09:11, 11 cze 2015


Dołączył: 10 wrz 2013
Posty: 5717
Różyczka uleczalna. W zeszłym roku Kasia /Robaczek/ miała wiosną atak wszelakich chorób różanych i też stwierdziła, że pozbędzie się róż na rzecz innych roślin

PS Busz zachwycający. Fajnie jest, kiedy te nasze ogrody zaczynają wyglądać inaczej niż jak pojedyncze sadzonki ustawione w rządku, prawda?
Kuba 09:40, 11 cze 2015


Dołączył: 27 gru 2013
Posty: 7920
BASIA8 napisał(a)


Piękne widoki odcienie zieleni zachwycają


Basiu dawno Cię nie widziałam, muszę zajrzeć co u Ciebie nowego
dziękuję za komplementy- bardzo je lubię
____________________
Ewa Czasem słońce czasem deszcz
Kuba 09:44, 11 cze 2015


Dołączył: 27 gru 2013
Posty: 7920
Zielona napisał(a)
Różyczka uleczalna. W zeszłym roku Kasia /Robaczek/ miała wiosną atak wszelakich chorób różanych i też stwierdziła, że pozbędzie się róż na rzecz innych roślin

PS Busz zachwycający. Fajnie jest, kiedy te nasze ogrody zaczynają wyglądać inaczej niż jak pojedyncze sadzonki ustawione w rządku, prawda?


Marta skoro jest jak piszesz, to jak już nabędę dwa krzewy róży w burgundowym kolorze to zdecyduję czy chcę się leczyć
za komplementy dziękuję w imieniu buszu (chociaż daleku mu do ideału i zagęszczenia Madżenkowego na przykład)
____________________
Ewa Czasem słońce czasem deszcz
Borbetka 09:53, 11 cze 2015


Dołączył: 04 lut 2012
Posty: 4506
Najlepiej zdecydować się na róże w jednym miejscu w ogrodzie. Kiedyś miałam ich sporo i już ich nie mam. Jest jedna różanka, która cieszy mnie przy tarasie. Codziennie rano wychodzę z kawą i się jej przyglądam. Czy jest mszyca albo co insze. I mam kontrolę nad różami. Są królowymi, ale kapryszą czasami. Wolę mieć mniej róż, ale zdrowych. To oczywiście moja opinia. Jest wiele ogrodów na forum z przepięknymi rabatami różanymi i nie mogę się napatrzeć, ale ja po prostu nie mam tzw. "ręki" do róż.
____________________
borówcowy wizytowka
kasia_w 10:04, 11 cze 2015


Dołączył: 16 sie 2013
Posty: 4920
Kuba napisał(a)


ten wirus nazywa się różyczka


ohh też załapałam

ale zielenie!
____________________
Mały ogród Kasi , Izrael-ogrody i nie tylko
omelka1 12:46, 11 cze 2015


Dołączył: 01 lip 2012
Posty: 965
Ja jeszcze nie zaraziłam się chorobą różaną bo wiem jaka jest trudna w obejściu.
____________________
Agata-OGRÓD...niekończąca się opowieść i przygoda
atena35 13:04, 11 cze 2015


Dołączył: 26 paź 2012
Posty: 3401
Kuba napisał(a)
to ta choroba uleczalna? trochę szkoda...


Wyleczalna, wyleczalna ....
Zawsze się nasila w okolicach czerwca potem słabnie by przerodzić się w Echinacea-manię
____________________
Ogród Tosi
Kuba 13:23, 11 cze 2015


Dołączył: 27 gru 2013
Posty: 7920
Borbetka napisał(a)
. Codziennie rano wychodzę z kawą i się jej przyglądam. Czy jest mszyca albo co insze. .


myślałam że napiszesz że wychodzisz z kawą żeby się delektować różami a tu mszyceoj nie zachęcasz mnie
____________________
Ewa Czasem słońce czasem deszcz
Kuba 13:27, 11 cze 2015


Dołączył: 27 gru 2013
Posty: 7920
Kasia-
Agata- myślałam że mnie też nie dotknie, ale jak pisałam wcześniej brakuje mi kwiecia w czerwcu, lipcu i róża by tę lukę wypełniła
Tosia- a Ty odporna? znowu mi przypomniałaś że jeszcze jeżówek nie kupiłam
____________________
Ewa Czasem słońce czasem deszcz
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies