no właśnie wiemy że powinny się pokrywać a się nie pokrywają bo facet zrobił na oko jak mu się wydawało
teraz nie ma komu poprawić, bo my od rana do nocy w robocie, a partaczajuż do ogrodu nie wpuszczę
Na oko? To fachowiec byl Ja bym mu nie odpuściła i wezwała na poprawki. My najpierw robiliśmy projekt na papierze milimetrowym. Od miejsca każdego zraszacza wyrysowuje się cyrklem jego zasięg. Nie może zostać nawet metr powierzchni nie pokryty okręgiem. Nawet jak masz jednak puste miejsce to wystarczy zmienić dyszę zraszacza na większy zasięg (o ile nie masz już założonej największej) lub sam zraszacz jak wolisz na inny.. Trzeba tylko sprawdzić czy masz wystarczające ciśnienie wody do tego. Zmiana dyszy zajmuje 3 minuty. Nie wiem jakie masz zraszacze ale chyba w każdych tak to działa... U nas większość jest dynamicznych. Z boku mamy statyczne. Te ostatnie dużo lepiej nawadniają jak dla mnie. Teraz jakbym od nowa projektowała nawodnienie to też bym już zrobiła inaczej...