Córka wierci mi dziurę w brzuchu ... nie mam wyjścia

Gratuluję uporania się z tym czym się uporałaś, teraz już też powinnaś pomyśleć o zapachach pierników a nie ....

nie zazdrość śniegu ..ciesz się że cos pożytecznego zrobiłaś ...po śniegu już wspomnienie ..deszcz pada od południa jest masakryczna bura ciapa ...i jeszcze coś tam w nocy śniegu ma napadać i ciepłota ponoć nadchodzi ...nawet +10 ma być ....jeszcze może tak być że przed świetami bedziemy trawniki kosić



PS. ale wolałabym narty odpalać jak kosiarkę ..przynajmniej do marca

ale ja nie zazdroszczę.przynajmniej zrobiłam co planowałam.
Koszenie trawnika raczej nie straszne bo trawa nie wysycha wogole w ciągu dnia a my do fanów koszenia mokrej trawy nie należymy

przypomniało mi zdjęcie Sebka ....szczotka ulicówka i suszysz trawnik

ale aż tyle samozaparcia to ja bym nie miała widzę że ty tez znajdziesz sobie lepsze zajecie jak suszenie trawnika