ja też tak mam- przychodzi jesień to zaczynam myśleć o domu, a już powoli zaczynam, na ogród coraz rzadziej patrzę, nawet wczoraj coś tam grzebałam i szybko mnie zmęczył, znaczy się że chyba jesień już przyszła...
powtórzę jeszcze raz- masz pięknie w domu i zagrodzieoczywiście ogrodzie
Ja też tak miałam już:upał i taczki nie miałam siły pchać.teraz zmiana pogody sprzyja pracy a i wizyta traktora u mnie napedzila trochę działanie. Wiem ze po miesiącu prawdziwej jesieni będę tesknila za sponiewieraniem w ogrodzie wiec trzeba jeszcze podzialac. Dziękuję za miłe słowa chic wiem ze pracy jeszcze duuuzo przede mną.