Czosnki - niektóre przekwitają, inne się dopiero otworzyły





Iryski zaczęły:


A ostrogowiec, róże i piwonie za chwilę:

_Martini_ napisał(a)

Kolorowo, ale nie pstrokato Bardzo gustownie. Na te płaskie brzoskwinki my mówimy UFO
edit. To koło jest boskie! Taki mega punkt centralny!

Brzoskwinka to faktycznie UFO czy Saturn najsmaczniejsza ze wszystkich co jadłam - polecam każdemu do ogrodu

Koło też strasznie już lubię Zobaczymy jak będzie się prezentowało z różami w roli głównej. Na razie widać głównie buksy i kocimiętkę:

Janeczko, mam u siebie Wedding Piano, sadzona w 2016 roku, nie kwitła jeszcze i nadal nie widzę u niej pąków, mimo że pozostałe róże są zapączkowane. Jaki może być powód?

U ciebie jakz zwykle mega porządek. Kompleksów się nabawię. Bardzo lubię twoje rabaty. Są wyważone i eleganckie. Okrągła nabiera masy. Kocimiętka super wygląda. I szklarnia cieszy. Będzie smakowicie. Zaciekawił mnie orlik - śliczny jest. Pamiętasz może odmianę?

Wendy79 napisał(a)

Janeczko, mam u siebie Wedding Piano, sadzona w 2016 roku, nie kwitła jeszcze i nadal nie widzę u niej pąków, mimo że pozostałe róże są zapączkowane. Jaki może być powód?

Aga, Wedding Piano tak ma - zaczyna jako jedna z ostatnich. Nie martw sie, na pewno zakwitnie, tylko pewnie najpozniej ze wszystkich.

inka74 napisał(a)

U ciebie jakz zwykle mega porządek. Kompleksów się nabawię. Bardzo lubię twoje rabaty. Są wyważone i eleganckie. Okrągła nabiera masy. Kocimiętka super wygląda. I szklarnia cieszy. Będzie smakowicie. Zaciekawił mnie orlik - śliczny jest. Pamiętasz może odmianę?

Haha, Iwonko, porzadek sie wydaje, bo to sa jak zawsze szerokie kadry albo zblizenia makro
Cala rodkowa jest w siewkach klonu jesionolistnego zza plotu, warzywnik w powojach, a cala reszta w miksie: nawloc, klon, powoje, perz, lebioda plus siewki szlachetne - znowu mi ta werbena wylazi, jarzmianki i szalwie sieją sie jak głupie, stipy i bylicy troche jest w zeszly weekend pielilam, ale sil mi starczylo na jedna czwarta moze. Dzis i jutro ide znowu walczyc

Orlika mam od lat 4 i jest to chyba Pink Barlow. Sieje sie na potege, a siewki powtarzają cechy rosliny matecznej. Juz tez zaczyna u mnie wystepowac w kategorii chwastow - pelno go na rodkowej...

Ta zielona różyczka to niezła "tajniaczka"- ledwo wypatrzyłam kwiat wśród liści piękne bliskie i dalekie kadry, u Ciebie kocimiętka już kwitnie, u mnie jeszcze w pąkach, ale tez jak buchnie to sie zafiolecę nieźle ale drzewa pięknie Ci się zagęściły!

Na rodkowej gdzie masz orliki jest pólcień? Bo u mnie rodki wi pólcienistym miejscu i myślę, czy i u mnie tam mogłyby zagościć orliki, które raczej ze słońcem kojarzę

Kasiu, orliki to chyba właśnie bardziej na półcień. Ja tak sadzę u siebie.
Janka, to świetnie, że orliki się sieją, bo ja je uwielbiam, takie "chwasty" mile widziane Ale że Ty znasz nazwy tych wszystkich chwaściorów ja mam niestety znowu szczawik, jednak wylazło dziadostwo

Janko jak cudnie u Ciebie.Kocham wiosnę .Wtedy wszystko pieknie budzi sie do życia.U nas wczoraj w koncu zlało,susza była niesamowita niby podlewalam ,ale to nie to samo jak porzadny deszcz.Pozrawiam Cie serdecznie

Zagajanka napisał(a)

Czosnki - niektóre przekwitają, inne się dopiero otworzyły


Iryski zaczęły:

Białe bardzo mi się podobają