BKosimkArt napisał(a)

Nabyłam dziś wrzosy, ale taka burza mnie dopadła że zamiast po godzinie, wróciłam do domu po trzech ;D

To miałyśmy pewnie tę samą, dziś rano czułam się jak gdyby była noc. Paskudnie buczała. Pokaż wrzosy jak posadzisz

Po zakupach praca... a po pracy ogarniałam wrzosy, pot lał się nie powiem gdzie...
Duchota dziś potworna była.
Ale zrobiłam robotę.

Poszerzałam też dalej rabatę za domem ale nie mam zdjęcia... po dwa metry dziennie więc nie ma co pokazywać ma razie.
Tu już bez zakupów bo sporo mam do przesadzenia. Uuufffff naprawdę pracowity dzień.

BKosimkArt napisał(a)

Poszerzałam też dalej rabatę za domem ale nie mam zdjęcia... po dwa metry dziennie więc nie ma co pokazywać ma razie.
Tu już bez zakupów bo sporo mam do przesadzenia. Uuufffff naprawdę pracowity dzień.

Tak podejrzewałam, że będziesz dzisiaj w ogródku pracować, więc tak jak pisałam - opadła mi szczeka z wrażenia Fajnie wyszło to połączenie wrzosów z kostrzewą.

No niestety zdjęcie pozostawia wiele do życzenia może jutro z aparatem pobiegam...
Dzięki Anitko

Fajnie wyszło

Podoba mi się połączenie kostrzewy z wrzosami, fajne

Patrycja dzięki... Na żywo jakoś zdecydowanie lepiej to wygląda

Ślicznie wyszło Basiu
Jak zakwitną wrzosy będzie rewelacyjnie. I ta linia rabaty tak mi się podoba.
Ja w takie upały prawie nie funkcjonuję, więc tym bardziej podziwiam Cię za ten wylany pot Ogarnęłam tylko co nieco po porannej nawałnicy i tylko wieczorkiem jak ta sowa wyszłam do ogrodu pododdychać świeżym powietrzem. Wieje lekki wiaterek i jest bardzo przyjemnie. Nawet żabki poczuły ten fajny klimacik i wyległy ze wszystkich zakątków na podjazd. Nogi nie ma gdzie postawić
Pozdrawiam pracusia

Super to sie prezentuje
Ciekawa jestem rabaty, ktorej jeszcze nie pokazalas