Też jestem bardzo ciekawa jak przezimują te skalnice, jeśli dobrze to polować będę i na tę ciemną. W szkółce koło mnie były i kremowe i te niebieskie. Zaczynają powoli się rozrastać. Pewno zaproszę i tę kremową do ogrodu. Marcinki zawsze się zmieszczą, szczególnie wysokie na tył rabaty. Rozplenica zaskoczyła mnie, latem tylko przybierała na masie, aż tu z nienacka kłosy się pokazały
To Skierniewicki nabytek, zakochałam się w nim od pierwszego wejrzenia, miał dwa kwiatki rozwinięte i nie mogłam przejść obojętnie. Zresztą to nie jedyny aster kupiony w tym stoisku
Gosiu, cudo niebieskie wypatrzyłaś U mnie astry wysokie też na tyłach rabat. Wczoraj eksmitowałam dwa berberysy i jednego derenia ( wydałam) i mam miejsce właśnie dla astrów no może jeszcze wysokie chryzantemki się zmieszczą, bo miejscówkę mają fatalną
Na tego niebieskiego Cię namawiałam, przez skórę czułam, że uroczy będzie To tam gdzie kupiłaś sercolistnego i Ann Lays, który gdzieś zawieruszył Ci się w ogrodzie - to maleństwo mające teraz bordowe czupurki
A nie trzeba było mnie walnąć w łepetynę, żeby dotarło?? Będę go szukać w przyszłym roku
Przepatrzyłam dziś na szybko rabaty podczas kilkuminutowego spacerku- nie wiem, gdzie rośnie to urocze maleństwo. Jak już wydobrzeję, to urządzę poszukiwania
A jak spisują się molinie u Ciebie, też chyba kupowałaś. U mnie już zbrązowiały i zastanawiam się, czy nie za szybko.