Rano czosnki i hiacynty leżały, teraz wszystko do słońca się ciągnie. Z magnolii chyba cieszyć się nie będę
Za to susza tragiczna i jeśli coś ma rosnąć to podlewanie trzeba na serio zacząć. Z nawożeniem czekam - jak sypać w taką suszę, tylko nawozy w płynie? Podsypałam róże wiórkami rogowymi to pies siedzi w grządkach i je wybiera (( Niby ziemią trochę przysypałam ale co to za przeszkoda dla psiego nosa
to juz ci mowie, na stowe za mala. mam podobnej wielkosci mise i zima zamraza ja do samego dna. a przeciez u mnie zimy lagodniejsze niz u ciebie
u nas tez susza okropna. oby nie bylo jak w zeszlym roku.
Moje bialasy kore pozeraja, szczegolnie maly, jak czipsy, istna mlockarnia. I stoi , patrzy bezczelnie na ciebie i memla paszcza pełna kory. wkurzam sie, bo to niezdrowe przeciez ale on wiecznie glodny. i jak go oduczyc, nie bede jak te dekiel za nim biegac, dla niego frajda ze ucieknie i nie brak mu zadnych witamin czy mineralow. zima ptakom wyzera ziarna.
jak ktos ma na zbyciu kosacce to ja bym chetnie przytulila moge sie ładnymi marcinkami odwdzieczyc od granatowych po amaranty.
Gosia te kosacce od ciebie kwitna, sa sliczne a mnie mało
los przewrotny jest. Ale tyle jest roślin pięknych nad oczko, że trudno wybrać.
U mnie rano -4 pokazywało a teraz pada deszczyk i roślinki podlewa. Nie byłam jeszcze w domu to nie wiem co się dzieje z tulipanami. Główki rano zwieszały