Tylko takie mam, teraz po deszczu wszystko potargane
Tak Kasiu, ta właśnie
Ok Gosiu. Byłam ciekawa ich koloru bo moje się jakoś ociągają. Dzięki
Nawet przepisać ciężko a co dopiero powiedzieć... juz nie wiem czy wole niemieckie nazwy czy francuskie
Tę rudbekię kiedyś miałam w koszyku i zrezygnowałam a szkoda. Muszę sobie kupić . Tawuły Ci ładnie kwitną. Moje dwie Golden Princess chyba mają grzyba. A opryskać nie ma jak... Leje jak z cebra...
Mrokaśko, mogę Ci pozostałe podarować, bo muszę mieć miejsce na krzysiowe jeżówki. Ja kupiłam, potem Anka dokupiła, więc będzie wysadzanie.
Jak tak, to chętnie , bardzo chętnie .