Też czytałam, że to co z nieba leci za szybko rzekami do morza odpływa. Zbyt dużo osuszonych terenów pod budownictwo albo pod pola uprawne przeznaczone zostały
Już miałam cię prosić o nasionka tej tojeści amerykańskiej, bo przydałoby mi się coś miododajnego i znoszącego suszę ale doczytałam, że od 2011 jej uprawa jest zabroniona. Podobno właśnie bardzo inwazyjna i zagrażająca naszym rodzimym gatunkom. Dlatego trzeba obrywać przekwitnięte, żeby nie zawiązywały owoców
Poza tym z nasion kwitnie dopiero w trzecim roku, a źle znosi przesadzanie Aż taka cierpliwa to nie jestem